Bardzo ważny mecz dla Janusza “Snax” Pogorzelskiego, czy pokaże swojej starej drużynie, że dalej jest w formie?
Virtus.pro z kolejną przegraną, czegoś brakuje.
Początek meczu zapowiadał się świetnie, Virtus.pro w pierwszej rundzie bardzo łatwo zajmuje bombsite B, nie tracąc żadnego zawodnika i podkładając bombę. Niestety na tym gra VP się kończy. Mousesports od razu odpowiada wygrywając drugą rundę, czyli tzw. “force”. Reszta rund to totalny pogrom ze strony Snax’a i jego współzawodników, polska formacja do połowy zdobywa tylko dwa punkty meczowe. Druga połowa to kilka rund niepotrzebnie oddanych przez Mousesports.
Virtus.pro 7:16 Mousesports
Kto zawiódł, a kto okazał się katem dla Virtus.pro?
Zawiodła cała drużyna, nie ma zawodnika, o którym można by powiedzieć, że słabo zagrał. Ewidentny brak pomysłu na grę po stronie terrorystów mocno odbił się na wyniku. Polska formacja miała wielkie problemy z zajęciem bombsite’u oraz nie potrafiła sobie poradzić z agresywną grą przeciwnika.
W Mousesports na uwagę zdecydowanie zasługuje Janusz “Snax” Pogorzelski oraz Chris “chrisJ” de Jong. Dobre zagrania Snax’a oraz genialna gra chrisJ z AWP, dały myszą bardzo łatwą wygraną.