Wczoraj polska formacja ENCE po przegranym meczu z Brazylijczykami reprezentującymi FURIA Esports odpadła z ESL Pro League Season 19. Forma podopiecznych Jakuba „Kubena” Gurczyńskiego jest daleka od idealnych i tego, jak prezentowali się podczas Intel Extreme Masters Katowice 2024, gdzie Olek „Hades” Miśkiewicz i jego zespół awansował do ćwierćfinału, który rozgrywany był w katowickim Spodku.
Od tego momentu ENCE gra bardzo słabo i trudno jest mówić cokolwiek pozytywnego, bo widać jak się prezentują. Co więcej, polsko-duński skład nie potrafił odnaleźć się podczas Mistrzostw Świata w Danii – PGL Major Copenhagen 2024, zajmując odległe miejsce.
Wydaje się, że momentem kulminacyjnym był występ w ESL Pro League Season 19, gdzie Polacy wygrali tylko dwa mecze: z australijskim Bad News Kangaroos oraz ukraińskim Monte, ale dwukrotnie przegrali z GamerLegion, którego reprezentantem jest Janusz „Snax” Pogorzelski, następnie musieli uznać wyższość Gabriela „FalleNa” Toledo i jego drużyny – FURIA Esports, co spowodowało, że odpadli.
dycha na ławce?
Jak informuje jeden ze wschodnich insiderów – Vladislav „Harumi” Radvilovich, jest wielce prawdopodobne, że w ENCE dojdzie do zmian, w wyniku których od składu może być odsunięty Paweł „Dycha” Dycha. Od pewnego czasu ma problemy ze swoją grą i utrzymaniem formy.
– ENCE na 99% usunie dychę. EPL to kompletna porażka – skomentował insider.
Jeżeli faktycznie Paweł znajdzie się na ławce rezerwowych, na ten moment nie jest wiadomo, kto mógłby zastąpić polskiego zawodnika, chociaż pojawiły się informacje o reprezentancie akademii Fnatic – Mathias „Banjo” Kivistom.