x-kom AGO pokonuje Heroic w drugim meczu ESL Pro League Season 12!

W pierwszym meczu, na inaugurację ESL Pro League Season 12, x-kom AGO musiało uznać wyższość niemieckiego zespołu BIG. Drugi mecz również nie należał do najłatwiejszych, a nawet na dwóch mapach mieliśmy dogrywki. x-kom AGO pokonało w drugim meczu duńskie Heroic.

Trudny początek meczu, ale jednak zwycięstwo

x-kom AGO mecz przeciwko na mapie de_Vertigo Heroic rozpoczęło po stronie atakującej, ale przegrali rundę pistoletową. Już w początkowych fragmentach meczu Duńczycy wyszli na prowadzenie i kiedy wydawało się, że pierwsza wygrana runda będzie oznaczała odrabianie punktów do rywali, ci wygrali kolejną z nich i powiększyli swoją przewagę 1:4. Pomimo bardzo dobrego początku ze strony Heroic, x-kom AGO odrobiło punkty do swoich rywali, wychodząc na prowadzenie 6:5. Pierwsza połowa zakończyła się 8:7 dla Heroic.

W drugiej połowie, rundę pistoletową wygrali Duńczycy, podwyższając swoje prowadzenie do dwóch rund przewagi 9:7. Jednak nie mogli cieszyć się ze swojego, dobrego rezultatu zbyt długo. Po chwili, Oskar „oskarish” Stenborowski i jego koledzy ponownie dali o sobie znać, wygrywając trzy rundy z rzędu i tym samym wychodząc na prowadzenie 10:9. Duńczycy nie chcieli dać za wygraną i podwyższyli swój dorobek punktowy 12:10. Polacy ponownie musieli odrabiać wynik, co im się udało, bo po chwili to oni wyszli na prowadzenie, aby następnie zwyciężyć na pierwszej mapie wynikiem 16:12.

Początek meczu podobny do mapy Vertigo, doskonała gra ze strony x-kom AGO, ale w dogrywce lepsi Duńczycy.

Drugą mapą było wybrany przez Heroic de_Nuke. Zawodnicy x-kom AGO rozpoczęli rywalizację po stronie atakującej, jednak to Duńczycy wygrali pierwsze, dwie rundy. Początek na tej mapie był dokładnie taki sam, jak na pierwszej mapie. Od początku meczu na Nuke’u, duńska formacja grała zdecydowanie lepiej, prowadząc wysoko 6:1. Wydawało się, że przy wyniku 8:2, kiedy Polacy zdobyli drugi punkt na swoją korzyść, a następnie kolejny, x-kom zacznie odrabiać punkty do swoich rywali 9:3. I faktycznie, po chwili Damian „Furlan” Kisłowski i jego zespół zaczął wygrywać rundy, natomiast Duńczycy nie potrafili przeciwstawić się Polakom. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 9:6 dla Heroic.

Po zmianie stron, druga runda pistoletowa wpadła na konto Heroic, czym potwierdzili także swój wynik, który powiększyli 10:6. W pewnej chwili, sytuacja na mapie po stronie polskiej zmieniła się diametralnie. Damian „Furlan” Kisłowski i jego koledzy odrabiali rundy do swoich rywali 11:9, jednak przegrali eco przeciwnika 12:9. Polski zespół doskonale poradził sobie z odrobieniem rund do swoich oponentów z Danii i nawet w końcówce wyszedł na prowadzenie, jednak Duńczycy zremisowali 15:15 i mieliśmy dogrywkę.

W dogrywce lepsze było Heroic, które pokonało x-kom AGO 19:17.

Decydującą mapą był Mirage. Polacy rozpoczęli mapę po stronie atakującej, przegrywając rundę pistoletową. Początek na mapie Mirage był bardzo wyrównany. Jedni i drudzy mieli swoje okazje, które wykorzystywali a na tablicy wyników było 4:4. Pomimo prowadzenia Heroic, x-kom AGO grało bardzo dobrze, jednak to polscy zawodnicy musieli odrabiać punkty do swoich oponentów. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 10:5 dla duńskiej formacji.

Po zmianie stron, rundę pistoletową wygrali podopieczni Mikołaja „Minir0xa” Michałkowa 10:6, a później wygrali cztery następne 10:9, a następnie wyszli na prowadzenie 12:10. Wydawało się, że Polacy mają wszystko pod kontrolą, kiedy mieli punkt meczowy, ale to właśnie wtedy duńska formacja zaczęła odrabiać punkty do polskich zawodników i mieliśmy dogrywkę, a w niej lepsi okazali się być zawodnicy x-kom AGO, którzy pokonali Heroic 19:17.

x-kom AGO vs. Heroic

Vertigo: 16:12
Nuke: 17:19
Mirage: 19:17

Oprócz tego, zapraszamy również do wywiadu z Andrzej Śledziem na temat x-kom AGO w ESL Pro League Season 12