Dawno nie było, żadnych, jakichś takich dosłownie DUŻYCH, informacji od The Farm 51, na temat ich dzieła zwanego World War 3. Aż do 15 marca 2019 roku… A więc… Posiadam garść informacji na temat sześciu nowości, jakie doszły do gry od czasu recenzji, ale i też jeden bonus. Dokładniej informacja od twórców jaką drogę planują obrać przy polepszaniu swego dzieła. A piszę je z okazji ostatniej, ale i największej (jak dotąd) nowości która ma niedługo zawitać na serwery live tejże trzeciowojennej gry!
1. Smoleńsk z teksturami
Gdy do jakiejś gry multiplayer zostaje dodana nowa mapa, gracze są zachwyceni. Nowy teren, to nowe pole walki. A nowe pole walki, to nowe wyzwania dla graczy!
W World War 3 pola walki to tereny wysoce zurbanizowane. Miasta w których było szukać ze świecą otwartych obszarów. W większości były to krótkie odcinki terenu gdzie i tak mógł stać mały kiosk lub budka z hot-dogami. Do czasu, aż powstała mapa Smoleńsk. A dokładniej jej wersja, bez tekstur. Która już w niedługim czasie, ma zyskać właśnie na teksturach! Krzaki, drzewa, kamienie, drogi, małe obozowiska, wojna, pojazdy, broń, snajperzy, piechurzy, zniszczone pojazdy, czysta natura. Aż czuć ten zapach lasu… ekhem… wojny prosto z monitora.
2. DMG Nine-mili
Tutaj będzie pokrótce. Nine-mili to: nowy, mały pistolet maszynowy. Z dużymi możliwościami rozbudowy. Cytując “Mały, ale wariat!”.
3. Buggy
Myśleliście o tym by kiedyś pośmigać Buggy’m wśród ostrzału z moździerzy oraz spadających bomb? No ja też… ALE W WORLD WAR 3 MACIE TAKĄ MOŻLIWOŚĆ!!!
Pojazd został wyposażony w trzy miejsca dla żołnierzy. Dwa z przodu i jedno z tyłu, skierowane właśnie w przeciwną stronę niż do kierunku jazdy. W zamyśle taktycznym, daje to duże możliwości do ataku, ale i też istnieje duże ryzyko, że nasz kompan szybciej zgarnie kulkę.
4. TDM Senat Moskwy
Wolicie mniejsze starcia? Przy mniejszej obecności wojaków, oraz na mniejszym obszarze, to macie powód do radości. Mapa Senat Moskwy, otrzymała właśnie tryb Team Deatmatch. W związku z tym, ktoś kto nie grał na tej mapie, a boi się w trybie 32 vs. 32. To ma właśnie okazję na ogranie tej mapy w mniejszym natłoku ludzi i gradu pocisków.
To kolejna mapa do tegoż trybu, a w przyszłości będzie ich zapewne więcej! Liczymy na to!
5. Resistance Fighter
Nowy dobór fatałaszków dla naszego wojaka, tym razem wzorowany tak, by odzwierciedlał nam bojownika ruchu uporu. A takich podczas wojen jest zawsze co niemiara.
6. Język chiński
I tu jest coś na co azjatyccy gracze (i Ci którzy lubią utrudniać sobie życie) czekali. W grze pojawia się nowy język, skierowany do graczy z Chin, ale i też np. Wietnamu czy Korei.
BONUS!!!
The Farm 51 udowodniło, że nie chce robić czegoś wbrew graczy. Jako dowód przeprowadziło ankietę na swoim fanpage-u World War 3 na Facebooku . W związku z tym to gracze mieli zdecydować, czy gra ma postawić na agresywny rozwój gry, czy też na powolną rozbudowę z naprawą błędów. W pierwszej opcji, gra zyskałaby dużo nowości, kosztem niestabilności i przeróżnych błędów. Zaś w drugiej, gra by rozwijała się powoli, ale za to gracze nie narzekaliby natarczywie na wszelkiej maści glitche których żaden gracz nie lubi.
Moim zdaniem, ta druga opcja wydaje się jak najbardziej sensowna. Skupić się na eliminacji błędów, które odbierają nam radość z rozgrywki to powolna droga do sukcesu. Ale czy ten hardkorowy FPS ma szanse jeszcze odżyć?
Gra jest świetna sama w sobie, co ustawia ją tuż za Battlefieldem i CoDem . Ale wyniki ilości graczy (170 na dzień 22 marca) z takich stron jak SteamSpy nie napawają optymizmem. Może większość czeka graczy na jakiś przełom w grze?
Gra nadal jest w fazie Early Access, więc raczej twórcy będą ją wspierać do końca EA. Przez ten czas może się wiele zmienić. Do tego World War 3 zarobiło na siebie około 12 mln zł. Gra odżyje, a serwery znów zostaną obciążone przez masę graczy.
