fbpx
Strona głównaPcMod.plE-SportPolacy na Intel Extreme Masters Katowice 2024

Polacy na Intel Extreme Masters Katowice 2024

Wczoraj rozpoczęła się faza Play-In turnieju Intel Extreme Masters Katowice 2024, w której rywalizują dwie polskie formacje: Rebels Gaming oraz ENCE, a oprócz nich Polacy w międzynarodowych drużynach. W kwestii tych pierwszych dwóch sytuacja jest różna. Zespół Rafała “sNx” Snopka (Rebels Gaming) powalczy o awans do fazy grupowej (bilans 1-1), natomiast Olek “Hades” Miśkiewicz (ENCE) z bilansem (0-1) i jego drużyna dzisiaj zagra o to, by pozostać dalej w grze.

ENCE gorsze od BIG. Trudna sytuacja Polaków i Duńczyka

Przed meczem pomiędzy ENCE oraz BIG nie wiadomo było, czego można spodziewać się po obu drużynach, szczególnie że pojedynek był w formacie BO1 (jedna mapa). Obie drużyny zagrały na mapie Ancient, gdzie Polacy zaczęli grę po stronie broniącej i to w dobrym stylu, bo pierwsze trzy rundy wygrali bardzo pewnie, ale później formacja prowadzona przez doświadczonego niemieckiego zawodnika Johannesa “tabseNa” Wodarza przejęła inicjatywę i wręcz zdominowała swojego oponenta, wygrywając sześć rund z rzędu, wychodząc na pewne prowadzenie. Podopieczni Jakuba “Kubena” Gurczyńskiego nie potrafili przeciwstawić się rywalowi z Niemiec, chociaż do pewnego momentu. Olek “Hades” Miśkiewicz i jego koledzy w końcu zaczęli odrabiać punkty do BIG, kończąc pierwszą połowę wynikiem 6:6.

Druga połowa to całkowita dominacja po stronie drużyny z Europy zachodniej. Wygrywali pierwszą rundę po zmianie stron, następnie pięć kolejnych. Powtórzyła się sytuacja, która była w pierwszej połowie, Paweł “Dycha” Dycha i jego koledzy w żaden sposób nie potrafili przeciwstawić się BIG i choć próbowali, bo wygrali jeszcze kilka rund, podopieczni Fatih “gob b” Daiyka pewnie pokonał gospodarzy.

Lepsza sytuacja Rebels Gaming

Pierwszym rywalem polskiego zespołu Rebels Gaming było rosyjskie Cloud9. Pojedynek miał miejsce na mapie Mirage, gdzie Polacy zaczęli grę po stronie broniącej, ale to podopieczni Konstantina “groove” Pikiniera wygrali pierwsze dwie rundy, co już na początku dało minimalną przewagę, która po chwili została utracona na rzecz zespołu gospodarzy. Pierwsza połowa to przede wszystkim gra na przewagi rundowe, która zakończyła się wynikiem remisowym, 6:6. Po zmianie stron, podopieczni Grzegorza “SZPERO” Dziamałka wygrali pierwsze dwie rundy, co dało im przewagę, ale Abay “Hobbit” Khassenov i jego zespół nie ustępowali Rebels Gaming i ponownie był remis, 8:8. Jednak po chwili sytuacja na mapie się zmieniła. Polacy wygrali trzy rundy z rzędu i byli krok od zwycięstwa i jednocześnie sensacji. Cloud9 próbowało się bronić i faktycznie, poniekąd im się to udało, bo wygrali jedną rundę, ale to nie wystarczyło. Rebels Gaming pokonało Cloud9.

Przegrana, ale dalej jest szansa na awans

Drugim rywalem Rebels Gaming w meczu o awans do fazy grupowej był turecki zespół Eternal Fire, gdzie grają tacy zawodnicy jak Ismailcan “XANTARES” Dortkardes, w przeszłości reprezentant m.in BIG, Space Soldiers. Pierwszą mapą było Inferno, na którym Polacy zaczęli grę po stronie broniącej, ale Turcy wygrali cztery pierwsze rundy, co już na początku meczu dało im przewagę. Polacy próbowali w jakikolwiek sposób przeciwstawić się doskonale grającemu Eternal Fire, ale nie za bardzo im się to udawało, mimo tego, wydawało się, że są w stanie odrobić punkty i powalczyć. Nic z tego. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 9:3. W drugiej połowie nic się nie zmieniło. Turcy przeważali w każdym aspekcie gry i pewnie zwyciężyli.

Kolejną mapą był Mirage, gdzie Rafał “sNx” Snopek i jego zespół rozpoczął grę po stronie atakującej, ale Eternal Fire już na początku wygrało trzy rundy z rzędu, a następnie zaczęli podwyższać swoje prowadzenie, natomiast Polacy byli bezradni. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 9:3. W drugiej połowie Ozgor “woxic” Eker i jego zespół wygrał dwie rundy, dominując swojego oponenta i wydawało się, że to już będzie koniec, ale nie tak szybko. W pewnym momencie, podopieczni Grzegorza “SZPERO” Dziamałka zaczęli powracać do meczu, wygrywając sześć rund z rzędu, więc była szansa, aby doprowadzić do dogrywki, ale nie tym razem.

Już dzisiaj o godzinie 19:30 ENCE podejmie duńskie Astralis, natomiast jutro zagra Rebels Gaming. Oprócz w pełni polskich drużyn jest formacja GamerLegion, której reprezentantem jest Janusz “Snax” Pogorzelski. Wczoraj pokonali amerykański M80.

Transmisja Intel Extreme Masters Katowice 2024 z polskim komentarzem dostępna na kanałach Piotra “Izaka” Skowyrskiego – Twitch oraz YouTube.

Co sądzisz o tym artykule?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
Michał Urban
Michał Urban
Dziennikarz esportowy, zajmujący się tematyką Counter-Strike: Global Offensive.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Warto przeczytać