Developerzy z The Farm 51 ogłosili sukces kampanii na Kickstarterze dla gry Chernobylite. Dzięki lojalnej społeczności, która wsparła kampanię udało się zebrać oszałamiającą kwotę ponad 200 000 dolarów. Warto nadmienić, że celem twórców było zebranie jedynie połowy tej kwoty. Jednakże cele, jakie udostępniono za dodatkowe pieniądze okazały się kuszące dla wielu osób. Najwyraźniej liczba stalkerów pragnących odwiedzić zeskanowaną Strefę Wykluczenia jest znacznie wyższa niż przewidzieli to deweloperzy.
Deweloperów czeka teraz kolejna wyprawa do Zony. Muszą w obecnym momencie zrealizować obietnicę, jaką dali wszystkim graczom. Muszą możliwie szczegółowo odwzorować w grze wyludniony obszar Prypeci. Prócz tego:
- Tłumaczenie na język angielski, francuski, włoski, niemiecki oraz hiszpański.
- System ulepszania broni.
- Zaimplementowanie prawdziwych dźwięków Zony.
- Tarakan – zupełnie nowy NPC, którego będzie można zwerbować.
- Nowy poziom w grze – Czerwony Las, który będzie można eksplorować
Tarakan to człowiek, który spędził w Zonie samotnie wiele lat. Jest swojego rodzaju techno-szamanem. Posiada w głowie wiedzą naukową oraz przytrafiają mu się urojenia. Tarakana będziemy mogli zwerbować do drużyny i wykorzystać jego specyficzne umiejętności w czasie misji.
Czerwony Las – to jedno z najbardziej niebezpiecznych miejsc w Strefie. Obszar jest tak skażony, że roślinność obumarła i przyjęła rdzawoczerwony kolor. W tym miejscu ukrywają się osiedleńcy, którzy uciekają przed żołnierzami. Strefa jest ogromna, gotowa do zwiedzania i wypełniona tajemniczymi postaciami.
Twórcy postanowili też w ramach nagrody dodatkowej rozdać za darmo klucze Steam do Chernobyl VR Project (wersja działająca z VR i bez VR) dla wszystkich wspierających kampanię, którzy zdecydowali się na wpłatę 15 USD lub wyższą. Dotyczy to zarówno osób, które już wsparły kampanię, jak i nowych wspierających. Do tej pory Chernobyl VR Project był dostępny wyłącznie na urządzenia wirtualnej rzeczywistości, a od zakończenia kampanii Kickstarter Chernobylite w podróż do wirtualnego Czarnobyla mogą wybrać się również osoby nie posiadające sprzętu VR.