Jedna z popularniejszych chińskich marek wprowadza na nasz rynek swoje trzy nowe produkty: P10050, P16750 oraz P20100. Są to powerbanki, a wszystkie z nich są niewielkich rozmiarów oraz zachowane w miarę ładnej stylistyce. Tutaj sprawdzi się ostatnio modna sentencja: mały, ale wariat! Jak można się domyślić, numery oznaczają liczbę miliamperogodzin.
Każdy z nich posiada dwa porty USB o łącznym natężeniu 2 A, dzięki którym możemy ładować dwa urządzenia za jednym zamachem. Wbudowane są też w nich latarki LED, choć nie mam pojęcia po co to komu w powerbanku w czasach, gdy wszyscy mamy flash’a w smartfonach. Spełniają one normy IEC.
Najmniejszy z modeli jest zaokrąglony i dostępny w sześciu kolorach, a mianowicie jasnoniebieskim, ciemnoniebieskim, białym, różowym, czarnym i czerwonym. W pozostałych dwóch modelach zachowano typowy kształt graniastosłupa. Środkowy z nich jest dostępny w opcji czerwono-czarnej oraz niebiesko białej, natomiast największy z banków energii w wersjach niebiesko-czarnej i zielono-białej.
Ich ceny będą bardzo niskie. Najtańszy z nich ma kosztować około 69 zł, a największy 109 zł. Sądzę, iż są one bardzo przystępne a same powerbanki mogą się dobrze sprzedawać.