Wydana w 2015 roku kontynuacja serii od japońskiego producenta wreszcie pojawiła się na platformie Windows. Mowa o grze Tekken 7. Pecetowi fani bijatyk wreszcie mogą zagrać na swoim sprzęcie w legendę bijatyk.
Fabuła
Konflikt między Heihachim Mishimą, a jego synem – Kazuyą jest ogromny. Co stało się standardem, jesteśmy w trakcie Iron Fist Tournament. Historia w Tekken 7 opowiadana jest z perspektywy reportera, którego rodzina zginęła przez toczącą się wojnę. Bądźmy szczerzy, fabuła nie jest długa – raptem jakieś 7-8 godzin gry. Do dyspozycji mamy również walki wszystkich bohaterów z krótkim opisem wydarzeń z ich życia. Ku zaskoczeniu, znajdziemy tu bohatera konkurencyjnej serii Street Fighter – Akuma.
Rozgrywka
Do dyspozycji poza fabułą dostajemy tryby: Treasure Battle, w którym zdobywamy rangi w ten sam sposób jak na multi – walki przeciw innym graczom (a w tym wypadku botom); Arcade Battle, którego chyba nie muszę przedstawiać; Multiplayer – walki online, za które jesteśmy nagradzani rangami.
Wymagania sprzętowe, grafika i działanie gry
Tutaj zaczynają się żale. Wymagania są bardzo wysokie, lecz grafika nie zachwyca. Niestety, na starszym komputerze nie ruszy. Optymalizacja jest naprawdę na niskim poziomie. Jak na dzisiejsze czasy można śmiało stwierdzić, że jest zbyt “kańciasta”. Oparta na silniku Unreal Engine 4 w mojej opinii jest dla niego hańbą. Gra ma problemy z ładowaniem, czasem ładowanie walki potrafi zając 5 minut, a bywa, że i dłużej. Zanotowałem te same objawy na dysku HDD jak i dysku hybrydowym.
Podsumowanie
Gra sama sobie – rewelacja. Oczywiście, że z punktu widzenia osoby niedbającej o to, czy gra wygląda ładnie. Osobiście, zawiodłem się bardzo. Liczyłem na lepiej skonstruowaną rozgrywkę wieloosobową, na lepszą grafikę. Z mojej perspektywy, Mortal Kombat X jest lepiej zoptymalizowany. Lecz mimo wszystko – warto wydać te 150 złotych. Gra szybko się nie nudzi, jest wciągająca. Jest na co narzekać, ale również za co chwalić. Fani serii napewno powinni zdecydować się na zakup choćby konsolowej wersji.