Wczoraj, organizatorzy najwyższej ligi klasy rozgrykowej na świecie – ESL Pro League, poinformowali o nowym dwunastym sezonie tej ligi. Narazie jednak nie wiadomo, czy odbędzie się w trybie LAN-owym, chociaż możliwe że tak. To wszystko zależy od tego, jaka sytuacja będzie panowała na świecie.
Start ligi
ESL Pro League Season 12 rozpocznie się już za cztery miesiące, a dokładniej 2 września. Organizatorzy myślą również nad tym, aby 12 sezon odbył się w systemie LAN-owym.
Jak to będzie w ESL Pro League Season 12?
W nowym sezonie będziemy oglądać 24 drużyny, z czego 13 z nich będzie grało jako firmy partnerskie, które podpisały “Louvre Agreement”. Bezpośrednie zaproszenia do 12 sezonu otrzymują: FaZe Clan, Natus Vincere, Fnatic, G2 Esports, Fnatic, Evil Geniuses, 100 Thieves, Team Liquid, Astralis. Co więcej, w rozgrywkach zobaczymy również formację BOOM Esports, Renegades a także Sharks Esports.
Pierwsza z nich zwyciężyła w ESEA Premier, a dwie pozostałe grały w finałach dziesiątego sezonu ESL Pro League.
Do szesnastu zespołów, które mają zapewnione miejsce w ESL Pro League Season 12, dołączy osiem drużyn z zamkniętych kwalifikacji.
Europejskie kwalifikacje z polskimi zawodnikami. Możliwy awans?
W kwalifikacjach do ESL Pro League Season 12 weźmie udział OG w składzie z Mateuszem “mantuu” Wilczewski, a także Sprout, w którego składzie gra Paweł “dycha” Dycha oraz Michał “Snatchie” Rudzki. Awans do najwyższej, światowej ligi Counter-Strike’a jest więc bardzo możliwy. Na pewno ciekawie by było, gdyby cała trójka, polskich zawodników wywalczyła awans.