Strona głównaSprzętCorsair Bulldog - minikomputer z autorskim chłodzeniem

Corsair Bulldog – minikomputer z autorskim chłodzeniem

Firma Corsair wprowadziła do sprzedaży nowy komputer do samodzielnego montażu: Bulldog. Zestaw standardowo oferowany będzie z płytą główną, bez procesora, pamięci RAM oraz dysku twardego. We wnętrzu znajdziemy ciekawie zaprojektowany autorski układ chłodzenia, który ma sprostać najmocniejszym konfiguracjom sprzętowym. Prócz tego zamontowano 600 Watowy zasilacz w formacie SFX, co ma sprostać obecnym procesorom i kartom graficznym.

Corsair Bulldog
Wygląd

Corsair Bulldog posiada dwie zatoki na dyski HDD lub SSD. Wymiary obudowy to 43,18 x 38,1 x 12,7 centymetra.

Obudowa ma być oferowana w trzech wariantach:

  • Bez najważniejszych podzespołów (procesora, karty graficznej, RAM, dysku twardego) – cena 399 dolarów
  • Zestaw do samodzielnego montażu z gotowymi komponentami
  • W pełni gotowy zestaw, ze specjalnie wyselekcjonowanymi podzespołami
Co sądzisz o tym artykule?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
Michał Olber
Michał Olberhttp://olber.pl/
Zawodowo zajmuję się pisaniem newsów i artykułów na portalu PCMod.pl. Prócz tego składam i naprawiam komputery dla znajomych oraz klientów. Moja przygoda z komputerami, zaczęła się pod koniec liceum, czyli w roku 2005, kiedy to złożyłem swój pierwszy zestaw. Wciągnęło mnie to na tyle, że do dnia dzisiejszego nie ma dnia, abym nie dowiedział się czegoś nowego ze świata nowoczesnych technologii. Kiedy inni pasjonują się super samochodami, ja potrafię ucieszyć się z dobrze wyglądającego i wydajnego procesora, płyty głównej, karty graficznej, obudowy itp. Od przeszło 10 lat przygotowuję wirtualne konfiguracje i składam komputery. Jest to moja wielka pasja, którą staram się należycie pielęgnować, codziennie ucząc się czegoś nowego i utrwalając obecną wiedzę do perfekcji.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Warto przeczytać