fbpx
Strona głównaPcMod.plInformacja prasowaDlaczego zasilacz z ATX 3.0 jest niezbędny? Na przykładzie Chieftec

Dlaczego zasilacz z ATX 3.0 jest niezbędny? Na przykładzie Chieftec

Obecnie można kupić wysokiej klasy PSU renomowanych producentów, przy których nowy standard ATX 3.0 nie jest tak ważny, ale sytuacja wygląda inaczej przy budżetowych konstrukcjach. Czym jest ATX 3.0 i co oznacza dla elektromechanicznej specyfikacji PCI Express 5.0 oraz nowego przewodu 12VHPWR? Warto kupić zasilacz z ATX 3.0? Wyjaśniamy w artykule na przykładzie Chieftec.

ATX 3.0 – nowy standard dla zasilaczy

Nie będziemy zagłębiać się w techniczne szczegóły standardu ATX 3.0 i skupimy się przede wszystkim na kwestii tak zwanego Power Excursion, chwilowego szczytowego poboru mocy. Wyraźnie opisanej specyfikacji nie znajdziemy we wcześniejszych standardach ATX 2.x, nie oznacza, że na rynku nie można znaleźć zasilaczy, które spełniają jej założenia. Zasilaczami są jednostki o wysokiej jakości, wyposażone w najlepszą elektronikę (na przykład wysokonapięciowy, pojemny japoński kondensator APFC), głównie producentów OEM, takich jak: Seasonic, CWT, Super Flower czy Sirtec. Wielu z nich oferuje zasilacze z bardzo wysokim zapasem mocy względem mocy znamionowej, wykraczając nawet poza granicę 120%.

Wraz z ATX 3.0 sytuacja się zmieniła. Nowa specyfikacja mówi o tym, że zgodny z nią zasilacz musi spełnić konkretne założenia Power Excursion – ATX 2.X może, ale nie musi. Zasilacz o mocy powyżej 450 W ze złączem 12VHPWR musi dostarczyć 200% swojej mocy znamionowej przez przynajmniej 100 mikrosekund, ale na tym nie koniec. 180% mocy znamionowej musi oddać przynajmniej przez 1 ms, a im niższa, tym więcej czasu taka jednostka musi wytrzymać. Warto też dodać, że zasilacz w specyfikacji ATX 3.0 musi wytrzymać aż 300% mocy znamionowej przez 180 μs dla złącza 12VHPWR.

12VHPWR jest to część standardu ATX 3.0!

12VHPWR jest to nowe złącze zaprojektowane do zasilania kart graficznych, mogące udostępnić urządzeniu moc znamionową 600 Watów. Złącze CEM 5.0 PCI Express opracowało konsorcjum PCI-SIG. Jego szerokość wynosi 18,85 mm i ma aż 16 pinów — 12 zasilających z napięciem 12 V i dodatkowe 4 sygnałowe — umieszczone poniżej głównych pinów.

ATX 3.0 jak napisaliśmy wcześniej, wprowadził sporo udoskonaleń oraz terminologii. I być może stąd bierze się mylne przekonanie części użytkowników, że terminów 12VHPWR i ATX 3.0 można używać wymiennie. A 12VHPWR to jest po prostu część standardu.

Na rynku są karty graficzne, które wykorzystują nowe złącze do zasilania, np. GeForce RTX 3000, czy GeForce RTX 4000. Możemy w tym celu wykorzystać zasilacze, które wspierają ATX 3.0 lub skorzystać z jednostek ATX 2.X i użyć specjalnych przejściówek. Te ostatnie jednakże nie oferują funkcji Power Excursion. Jak już zaznaczyliśmy wcześniej, takie zasilacze mogą, ale nie muszą spełniać założeń związanych z maksymalnym chwilowym obciążeniem względem mocy znamionowej.

Standard SFX12V 4.0

Standard SFX (Small Form Factor) jest przeznaczony głównie dla komputerów o niewielkich rozmiarach, takich jak komputery mini-ITX lub komputery w obudowach typu HTPC (Home Theater PC). Stąd też firma Intel wprowadziła terminologię SFX12V w 1997 roku. Od tamtego czasu jest ona stale rozwijana i nie tak dawno doczekaliśmy się SFX12V 4.0.

ATX 2.X vs 3.0 – porównanie

Na rynku zasilaczy znajdziemy wiele mocnych jednostek, które świetnie sprawdzą się z prądożernymi kartami graficznymi GeForce RTX 4000, bo ich producenci zadbali, by nie były „na styk” i miały jakąś rezerwę prądową. Nierzadko mowa tutaj o 20-25% zapasie mocy i zdecydowanie wyższym przy chwilowym obciążeniu mierzonym w mili i tym bardziej mikrosekundach.

Tym samym przestrzegamy przed zasilaczami z tak zwanej czarnej listy. Nie tylko nie będą one mogły zapewnić odpowiedniej rezerwy mocy dla najbardziej prądożernych komponentów na rynku, ale nierzadko nie spełniają nawet założeń starszego standardu ATX 2.X lub ogólnie ATX, mówiących na przykład o ścisłej regulacji napięć czy posiadaniu podstawowych zabezpieczeń. Zamiast jednak studiować „czarną listę zasilaczy”, polecamy po prostu skupić się na renomowanych producentach, jak np. Chieftec.

Dobry zasilacz z ATX 3.0

Jeśli nie chcesz uczestniczyć w loterii i nie ufasz producentom sprzętu komputerowego, którzy tworzą jednostki w starej specyfikacji ATX 2.X, polecamy sięgnąć po model z natywnym wsparciem dla złącza 12VHPWR w standardzie ATX 3.0. Takim modelem może być przetestowany przez nas Chieftec Polaris 3.0, czyli odświeżona i zmodernizowana wersja znanej serii zasilaczy.

W recenzji chwaliliśmy go za bardzo wysoki współczynnik jakości do ceny, ogromną moc ciągłą (nawet na poziomie 1650 W przy jednostce o mocy znamionowej 1250 W) oraz wysokiej jakości elektronikę, np. japońskie kondensatory certyfikowane do pracy w temperaturze do 105 st. Celsjusza.

Chieftec Polaris 3.0 to jednostka o sprawności 80 PLUS Gold, choć warto tutaj wspomnieć, że średnia sprawność w teście wyniosła aż 93,39%, a zatem bliżej jej do certyfikatu 80 PLUS Platinum niż Gold. Poza tym oferuje pełną moc w wysokiej temperaturze otoczenia, ciche działanie dzięki pół-pasywnej pracy zastosowanego wentylatora z łożyskiem FDB, dobrej klasy przewody o przekroju 16 AWG oraz oczywiście natywne wsparcie dla standardu PCI Express 5.0 i kabla 12VHPWR o mocy 600W, który sprawdzi się nawet z podkręconymi, wypasionymi wersjami najbardziej prądożernych kart graficznych pokroju RTX-a 4090.

Jeżeli chodzi o modele SFX ze standardem ATX 3.0 to mamy aktualnie takowe modele:

ATX 3.0 vs. 2.X – spokój vs. loteria? Niekoniecznie

Zasilacze w standardzie ATX 3.0 wchodzą na rynek. Najnowsza specyfikacja, pod którą będą tworzone nowe podzespoły komputerowe, szczególnie karty graficzne. Z pewnością można stwierdzić, że w trakcie zmiany zasilacza lepiej jest zakupić jednostkę opartą o nowy standard.

ATX 2.X nie będą niepotrzebne, bo renomowani producenci i tak nie tworzyli ich na styk, tylko zostawiali mniej bądź więcej przestrzeni dodatkowej, w zakresie mocy maksymalnej, jak i szczytowej.

Jeśli myślisz aktualnie o zakupie nowego zasilacza, warto zdecydować się na wymianę. I nie chodzi jedynie o nową specyfikację ATX 3.0, ale przede wszystkim, że z czasem kluczowe komponenty zasilacza, czyli kondensatory, ulegają degradacji poprzez wysychanie elektrolitu. Nowa jednostka jest w takim wypadku wskazana, szczególnie przy nowych, prądożernych kartach graficznych i procesorach.

Warto przeczytać: Chieftec ulepsza obudowy gamingowe

Artykuł sponsorowany

Co sądzisz o tym artykule?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
Michał Urban
Michał Urban
Dziennikarz esportowy, zajmujący się tematyką Counter-Strike: Global Offensive.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Warto przeczytać