24 września rozpoczęły się europejskie eliminacje do IEM Chicago, biorą w nich udział dwie polskie ekipy – Virtus.Pro i Ago.
Virtus.Pro przegrało swój pierwszy mecz w europejskich kwalifikacjach do IEM Chicago i są blisko odpadnięcia z turnieju.
Pierwszą mapą było wybrane przez Polaków Mirage, które po pierwszej połowie zwiastowało wyrównany mecz. Pasha i spółka co prawda przegrali 6:9, jednak po zmianie stron mieli bronić bs’a, co dawało im większe szanse. Ostatecznie drużyna disco doplana zagrała fenomenalne TT i to oni zwyciężyli pierwszą mapę.
Drugie spotkanie znowu napawało optymizmem już od samego początku, Polacy wygrali 7 rund po stronie CT na Cachu, co dawało im spore szanse na walkę w drugiej połowie. Po zmianie stron mecz również był bardzo wyrównany, jednak większym opanowaniem mapy wykazała się drużyna Red Reserve, co doprowadziło do przegranej Virtusów 0:2.
Red Reserve 2:0 Virtus.Pro
Ago po zaciętym meczu i nieprawdopodobnym combacku wygrywa swój mecz.
Ago dość długo musiało się męczyć ze Sprout na Dust2, obie połowy były bardzo wyrównane i kończyły się wynikiem 8:7 dla jednej z drużyn. Zwycięzce mapy udało się wyłonić dopiero po 2 dogrywkach, w których lepsza okazała się Polska formacja.
Drugą mapą był wybrany przez Sprout Inferno. Ago było w stanie nawiązać równa walkę jedynie w pierwszej połowie, kiedy to przyszło im atakować bs’a. Po zmianie stron to drużyna Spiidiego wykazała się lepszą grą i opanowaniem mapy, co doprowadziło do ich zwycięstwa, a także do wyniku 1-1.
Ostatnią, decydującą mapą był Train, który w pierwszej połowie nie układał się po myśli Polaków. Sprout po stronie CT wygrało aż 11 rund i przed zmianą stron to oni byli bardzo blisko zwycięstwa w tym meczu. Jednak druga połowa, to fenomenalny comback w wykonaniu zawodników AGO, którzy wygrywali rundę za rundą, oddając przy tym jedynie dwa punkty drużynie przeciwnej.
AGO 2:1 Sprout
A już dzisiaj o 17 kolejny mecz AGO, które zmierzy się z Red Reserve, o wyjście z grupy D.