Wydawało się, że faworytem do zwycięstwa podczas ESL Mistrzostwa Polski Wiosna 2019 będzie Virtus.pro, ale jednak to nie podopieczni Jakuba “Kubena” Gurczyńskiego zwyciężyli.
Jeszcze przed finałami ESL Mistrzostwa Polski Wiosna 2019, które odbyły się w Katowicach, wydawało się, iż Virtus.pro pokona swoich rywali i odniesie upragniony sukces w ESL Arena w postaci pucharu, ale tak się nie stało. Podopieczni Jakuba “Kubena” Gurczyńskiego bez większych problemów poradzili sobie w ćwierćfinale, zwyciężając wynikiem 2:0 z zespołem Damiana “Furlana” Kisłowskiego – AGO Esports. Jednak następny mecz, już w półfinale nie należał wcale do łatwych i prostych, bowiem rywalami Virtusów był, X-KOM Team. Co prawda, Janusz “Snax” Pogorzelski i jego drużyna pokonała AGO Esports, ale to który zespół okaże się lepszym potrzebowano trzech map. Wtedy też Janusz “Snax” Pogorzelski i jego koledzy występowali w innym składzie, niż obecnie.
Najciekawszym spotkaniem był mecz finałowy pomiędzy Aristocracy oraz Virtus.pro, ale nie chodzi tylko i wyłącznie o wysoki poziom gry obu zespołów, ale bardziej o zawodników. Po jednej stronie Wiktor “TaZ” Wojtas, były zawodnik Virtus.pro, a po drugiej stronie cały zespół i również jego kolega z byłej drużyny, Janusz “Snax” Pogorzelski.