Virtus.pro staje przez ostatnią szansą na to, aby awansować na LAN-owe finały ósmego sezonu Esports Championship Series. Nie będzie to jednak takie łatwe, a w zasadzie można powiedzieć, że bardzo trudne, tym bardziej że podopieczni Jakuba “Kubena” Gurczyńskiego nie prezentują się ostatnio tak dobrze, jakby tego chcieli.
Esports Championship Serie Season 8 powoli dobiega końca, ale przed nami jeszcze jedna i zarazem ostatnia, piąta kolejka, w której zespoły biorące udział mogą awansować na finały LAN, które odbędą się w amerykańskim Arlington. Wśród tych drużyn jest Virtus.pro ale ich rywal, Mousesports, nie należy do łatwych, a można nawet powiedzieć że do jednych z trudniejszych.
Janusz “Snax” Pogorzelski i jego koledzy w tym sezonie Esports Championship Series zagrali we wszystkich kolejkach, ale tylko w drugiej doszli do wielkiego finału, w którym musieli uznać wyższość duńskiego zespołu Heroic, przegrywając z nim wynikiem 0:2.
W pozostałych kolejkach ECS Season 8 – oprócz drugiej – podopieczni Jakuba “Kubena” Gurczyńskiego kończyli swój udział na ćwierćfinałach.