Dominik Nowakowski: trudno szukać faworyta na samym początku turnieju [WYWIAD]

0
59
BLAST Premier: Spring Groups 2024
Fot. facebook.com/domekcs
Przed wiosennymi finałami BLAST Premier Spring Finals 2022 porozmawiałem z komentatorem e-sportowym Dominikiem “Domkiem” Nowakowskim. Porozmawialiśmy nie tylko na temat samego turnieju, ale również o tym, który odbył się tydzień temu – Intel Extreme Masters Dallas 2022 oraz na temat obecnej sceny światowego Counter-Strike’a.

Michał Urban: Przed nami wiosenne finały BLAST Premier Spring Finals 2022, w których osiem zespołów podzielonych na dwie grupy zagra nie tylko o zwycięstwo, ale także o awans na światowe finały, które odbędą się pod koniec obecnego roku. Dominik, patrząc na drużyny, które będą ze sobą rywalizować, kto Twoim zdaniem jest zdecydowanym faworytem do zwycięstwa?

Dominik “Domek” Nowakowski: IEM Dallas 2022 dosyć dobitnie pokazał, że trudno szukać faworyta na samym początku turnieju i jedynie możemy gdybać, kto jest lepszy na papierze. Na pewno głodne zwycięstwa jest Na’Vi, ale zmiana prowadzącego tuż przed rozpoczęciem spotkań nie wpływa zbyt dobrze na samą renomę zespołu. Mamy również FaZe i ENCE, które mocno rozpycha się łokciami w TOP3 i zapewne jedna z tych ekip zawita w finale.

Co możesz powiedzieć na temat rywalizacji w obydwu grupach?

Zerkając po raz pierwszy na grupy, od razu miałem w tyle głowy, że koszyk z literką „B” jest dużo bardziej atrakcyjny pod względem czekających nas spotkań. OG ze zmianami i tak samo Na’Vi, dodatkowo ENCE i ostatnio solidnie prezentujące się BIG. W grupie A mam wrażenie, że jesteśmy w stanie nieco szybciej wytypować ekipy, które wyjdą. W końcu paiN mocno odstaje w samym rankingu nie bez powodu, ale zaskoczeń w tym roku przecież nam nie brakuje.

Oprócz grup, poznaliśmy pierwsze mecze w jakich będą rywalizować zespoły. A tutaj warto dodać, że na turnieju są dwa międzynarodowe zespoły, w których grają polscy zawodnicy: ENCE z Olkiem „Hadesem” Miśkiewiczem oraz Pawłem „Dycha” Dychą oraz OG Esports, w składzie którego gra Mateusz „Mantuu” Wilczewski i Maciej „F1KU” Miklas, który niedawno dołączył do składu. Zatem, co możesz powiedzieć o samych meczach?

Ani jedna ani druga ekipa nie ma łatwego początku w BLAST Premier Spring Finals 2022. Nie zmienia to jednak faktu, że ENCE jest aktualnie bardziej stabilnym zespołem poprzez brak wprowadzania jakichkolwiek zmian. Przed samym Maciejem jest spore wyzwanie, pokazał kilkukrotnie, że potrafi rywalizować na najwyższym poziomie, ale czy utrzyma ten poziom? W końcu będzie od razu stawał do walki z najlepszym zawodnikiem ubiegłego roku.

Czy Twoim zdaniem BLAST Premier Spring Finals 2022 to będzie wyrównany turniej?

Zdecydowanie tak patrząc jakie ekipy już niedługo zmierzą się na serwerze. Poza tym samym ranking jasno to pokazuje – 1,2,3 pozycja na świecie.

Porozmawiajmy na temat obecnej, światowej sceny CS:GO. Jak ocenisz zakończony turniej PGL Major Antwerp 2022 i jak Ci się go komentowało?

Major to major i emocji nigdy przy takich turniejach nie brakuje. Dodatkowo długi czas trwania samych kwalifikacji, a później kolejnych etapów wydarzenia, sprawia, że obserwujemy historię budującą się na naszych oczach. Jeżeli chodzi o komentowanie tych spotkań – to była dla mnie sama przyjemność i mocne wyróżnienie.

Po PGL Major Antwerp 2022 mieliśmy kolejny turniej, tym razem w Stanach Zjednoczonych – Intel Extreme Masters Dallas 2022. Ciekawą informację dostaliśmy przed samym turniejem, bo ENCE poinformowało, że do składu w roli stand-ina dołącza Janusz „Snax” Pogorzelski. Jak zareagowałeś na tę informację?

Patrząc przez pryzmat kilku dni spędzonych z Januszem podczas PGL Major Antwerp 2022 to była to dla mnie niesamowita informacja. W samym studio wielokrotnie było słychać i widać jego długoletnie doświadczenie, dlatego też wiedziałem, że wzięli odpowiednią osobę.

Jeśli chodzi o dołączenie w roli stand-ina Janusz „Snaxa” Pogorzelskiego, jeszcze przed rywalizacją w całym turnieju, zastanawiałem się, jak poradzi sobie polski zawodnik na większym turnieju, tym bardziej że w ostatnim czasie nie grał na tym najwyższym poziomie światowych rozgrywek. Jak według Ciebie zagrał Snax?

Chyba nikt z nas nie zakładał tak fenomenalnego występu Polaka, wziętego do składu na kilka dni przed wylotem. Jedno można powiedzieć, wybroniło się doświadczenie i wiedza na temat gry, zbierana latami. Zakładam, że większość czytelników podzieli moją opinię bo aż trudno przyczepić się do jakiegokolwiek meczu Snaxa.

Wiem, że to może być trudne pytanie (śmiech), ale gdzie Twoim zdaniem mógłby dołączyć Janusz „Snax” Pogorzelski?

Będąc szczerym, to zbytnio nad tym nie myślałem. Ciężko na teraz ulokować zawodnika w TOP 10 – a tego oczekuje prawie co drugi polski kibic. Nie chciałbym też widzieć sytuacji, w której Snax szybko pojawia się w mocnej ekipy i nie jest w stanie tam się odnaleźć. Uważam, że takie operacje powinny być przeprowadzane bardzo ostrożnie, jeżeli naprawdę chcemy dobrego teamu dla naszego Dzika.

Najbardziej jednak nie podobają mi się wpisy gdzie osoby, chciały na siłę pokazać, że odsunięcie Spinxa to dobry pomysł. ENCE aktualnie zbiera żniwa ciężkiej drużynowej gry bez mocnych zmian, wprowadzenie na dłuższy czas Snaxa zmusiłoby całą ekipę do budowania ekipy na nowo.

Jak ocenisz prezentację takich zespołów, jak m.in. FaZe Clan oraz G2 Esports? Bo wydawało się, że na Intel Extreme Masters Dallas 2022 zaprezentują się zdecydowanie lepiej.

Jeżeli chodzi o FaZe, każdy oczekiwał finałów i nie ma co ukrywać, że po samym Majorze powinno tak być. Natomiast G2 Esports już od dłuższego czasu ma spore problemy ze stabilizacją i dobrą prezentacją na serwerze. Odbieram wrażenie, że NiKo wypalił się przez te miesiące, gdzie musiał sam niejednokrotnie stawiać czoła 5 rywali na serwerze. Teraz, kiedy ma utalentowanych zawodników pod sobą brakuje paliwa na grę. Z drugiej strony też próbują dać dużo przestrzeni mONESY’emu, aby mógł się rozwijać.

Jak Twoim zdaniem prezentuje się światowa scena CS:GO na przestrzeni ostatnich, kilku miesięcy?

Czuć na pewno powiew świeżości mieszany z klasycznym CS’em, którego nam brakowało. W końcu IEM Dallas ze Snaxem a nadchodzący BLAST z f0restem. Nikt chyba nie jest w stanie przewidzieć co wydarzy się za kilka miesięcy i to sprawia, że rywalizacja nieważne w jakim turnieju i tak jest ciekawa. FaZe takiego początku niemiało bardzo długo, Na’Vi, które zjadało każdego na swojej drodze już nie jest w tagu faworyt a Gambit powraca w koszulkach C9. Jedno określenie na pewno pasuje –  rollercoaster.

Co sądzisz o tym artykule?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Poprzedni artykułOG Esports odpada z Global Esports Tour Dubai 2022
Następny artykułPolska transmisja turnieju BLAST Premier Spring Finals 2022
Michał Urban
Dziennikarz esportowy, zajmujący się tematyką Counter-Strike: Global Offensive.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.