Na targach CES 2020 AMD dorzuciło do pieca prezentacją mobilnych procesorów Ryzen 4000. Są to jednostki, które mogą bardzo poważnie namieszać na rynku procesorów mobilnych.
Wszystkie zaprezentowane procesory to układy APU. Posiadają w sobie zintegrowany procesor bazujący na mikroarchitekturze Zen 2, grafikę opartą o architekturę VEGA oraz dwukanałowy kontroler pamięci DDR4-3200 i LPDDR4-4266. Wszystkie jednostki produkowane są w 7-nm procesie litograficznym.
Przejście na niższy poziom litografii pozwoliło osiągnąć dwukrotnie lepszą sprawność energetyczną układu względem mobilnych modeli Ryzen 3000. Wydajność graficzna jednostek obliczeniowych (CU) tak samo wzrosła (jak podaje producent) o około 60% względem poprzednich konstrukcji. Mimo że cały czas mamy do czynienia z architekturą VEGA sama zmiana litografii pozwala na wyższe taktowania układu graficznego oraz na dokładniejszą optymalizację wydajności energetycznej.
Nowa seria układów składa się tak naprawdę z trzech rodzin procesorów przeznaczonych na różne rynki konsumenckie. Tak więc:
- Ryzen 4000U – niskonapięciowe układy dla sprzętu gdzie liczy się nie tylko wydajność, ale także czas pracy bateri
- Ryzen 4000H – wydajne modele konsumenckie kierowane do graczy i ludzi ceniących głównie wydajność
- Ryzen 4000 PRO – układy z dodatkowymi rozszerzeniami przeznaczonymi dla biznesu.
Ryzen 4000U
Mimo że procesory tej serii są układami niskonapięciowymi, nic nie stanęło na przeszkodzie, żeby producent stworzył 8 rdzeniowy / 16 wątkowy układy – Ryzen7 4800U. Próżno szukać jakiegokolwiek ulrabooka z takim procesorem w ofercie konkurencji.
Jak łatwo zauważyć bazowe taktowania procesorów są na dość niskim poziomie, co pozwoliło utrzymać niskie TDP oraz niski pobór mocy.
Nie zabrakło oczywiście porównania z modelami konkurencji. Te wypadają bardzo ciekawie. W syntetycznych benchmarkach nowe jednostki Ryzen 4000 wypadają lepiej praktycznie na każdym polu walki.
Konwersja video, gry, modelowanie 3D – w tych wszystkich zastosowaniach najwydajniejsza jednostka Ryzen 7 4800U ma być lepsza niż jednostka Intela Core i7-1065G7 o kilkadziesiąt procent.
Ryzen 4000H
Układy te mają oferować bezkompromisową wydajność w swoim segmencie zastosowań. W zależności od zastosowań TDP układów może być konfigurowalne w zakresie 35 do 55 W. Podobnie jak w serii U tutaj też najwydajniejsza jednostka to 8-rdzeniowy, 16-wątkowy układy Ryzen 7 4800H.
Wyraźnie wyższe zegary zaowocowały wyższym TDP oraz zwiększonym poborem energii. Porównanie z Intel Core i7-9750H. Podobnie jak układy niskonapięciowe nowe modele Ryzen 4000H mają zapewnić przewagę (nawet minimalną) w najbardziej wymagających zastosowaniach.
Podsumowując całe to wydarzenie. Nowe modele Ryzen 4000 mają zapewnić firmie AMD lepszą pozycję na rynku urządzeń mobilnych. Poprawa wydajności nastąpiła dzięki rdzeniom Zen 2 oraz usprawnionej architekturze VEGA. Patrząc na to, z jakim sukcesem AMD podbiło rynek procesorów desktopowych oraz serwerowych, można z optymizmem patrzeć na to, co będzie się dziać na rynku układów mobilnych. Zapewnienia AMD wyglądają bardzo obiecująco. Jednak licho nie śpi. Intel na pewno nie podda się bez walki, zwłaszcza że na CES 2020 zaprezentował swoje nowe jednostki Tiger Lake. Szykuje się więc gorący okres. Skorzystać na tym powinni przede wszystkim konsumenci.
