Virtus.pro w drugim meczu V4 Future Sports Festival w Budapeszecie pokonało czeski zespół E-Rivals 2:0. Kolejnym przeciwnikiem polskiej formacji będzie Ninjas in Pyjamas, które przegrało z drużyną Gabriela “Fallena” Toledo – MIBR.
W swoim drugim meczu węgierskiego turnieju, podopieczni Jakuba “Kubena” Gurczyńskiego pokonali drużynę naszych, południowych sąsiadów z Czech – E-Rivals 2:0 i tym samym awansowali do ćwierćfinału.
Dzisiejsza gra Virtusów była dobra, szczególnie na pierwszej mapie, którą było Inferno, gdzie pokonali swoich rywali 16:7.
Na Mirage’u, mecz był bardziej wyrównany, co prawda Janusz “Snax” Pogorzelski i jego również tutaj mieli dobry początek meczu, ale pod koniec pierwszej połowy, lepiej zagrali Czesi, odrabiając punkty do zespołu z Polski. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem E-RIVALS 8:7. W drugiej połowie, Virtusi wygrali rundę pistoletową i następną rundę, ale ponownie to czescy zawodnicy rozpoczęli zdecydowanie lepszą grę, wygrywając sześć rund z rzędu, 9:14.
Jednak w końcówce meczu, Tomasz “Phr” Wójcik i jego koledzy zaczęli odrabiać punkty do swoich rywali z Czech, wygrywając siedem rund z rzędu i w rezultacie pokonując E-RIVALS 16:14.