OGA Counter Pit: AGO Esports lepsze od X-Kom

0
68

W piątym meczu ligi OGA Counter PIT mieliśmy spotkanie „derbowe” Polski pomiędzy X-kom a AGO Esports.

AGO Esports wygrywa mapę

Pierwszą mapą spotkania był Train, tutaj X-kom rozpoczął po stronie atakującej i wygrał cztery pierwsze rundy, 4:0. Po chwili jednak, drużyna Mateusza „TOAO” Zawistowskiego odpowiedziała, wygrywając trzy rundy z rzędu, więc było już bardzo blisko wyrównania, 4:3 i był remis, 4:4.

Pierwsza część meczu bardzo wyrównana, bez wyraźnej przewagi jednej lub drugiej drużyny. Połowa zakończyła się jednorundowym prowadzeniem zespołu Daniela „Stompa” Płomińskiego, X-Kom 8:7.

Po zmianie stron, rundę pistoletową wygrał zespół AGO Esports, 8:8. Początek drugiej połowy również bez wyraźnej przewagi. Jednak w pewnym momencie, drużyna X-Kom wyszła na trzy rundowe prowadzenie, 12:9. Wydawało się, że drużyna Patryka „Patitka” Fabrowskiego będzie miała mecz pod kontrolą bo wynik był dla nich dobry, 13:10. „Jastrzębie” ponownie powróciły do meczu i zremisowały mecz, 13:13.

W końcówce meczu, inicjatywę przejął zespół Damian „Furlana” Kisłowskiego, który wyszedł na prowadzenie, 14:13 a po chwili, 15:13 i był blisko zwycięstwa na mapie „Pociągów”.

AGO Esports pokonało X-kom na pierwszej mapie wynikiem 16:13

AGO Esports vs. X-kom 16:13 – Train

Dogrywka na drugiej mapie

 Na drugiej mapie, Mirage, pierwsza runda pistoletowa wpadła na konto drużyny X-Kom, 1:0.  Pomimo wygranej pierwszej rundy, zespół „Stompa” nie potrafił utrzymać przewagi nad swoim rywalem, AGO Esports powróciło do spotkania, wygrywając trzy rundy z rzędu i mieliśmy remis, 3:3. X-kom wyszedł na prowadzenie, 3:6. Po krótkiej przerwie, dalej Stomp i jego koledzy doskonale kontrolowali przebieg meczu, powiększając swój wynik, 3:7.  AGO Esports powrócił do meczu, wygrywając cztery rundy z rzędu i remisując, 7:7. Pierwsza połowa zakończyła się wygraną formacji Tomasza „Phr” Wójcika, 8:7.

Po zmianie stron, rundę pistoletową wygrała drużyna AGO, 9:7. Jednak w pewnej chwili, Wiktor „Mynio” Kruk i jego drużyna wyszła na prowadzenie, 11:9. X-kom ponownie odrobił wynik, 11:11. W pewnym momencie, AGO wygrało dwie rundy, 13:11 i to teraz formacja prowadzona przez Damiana „Furlana” Kisłowskiego była bliżej wygranej. Końcówka meczu należała do obu zespołów, które na przemian wygrywały swoje rundy i mieliśmy remis, 15:15.

W dogrywce,  X-Kom okazał się być lepszy od AGO Esports i wygrał 22:19.

AGO Esports vs. X-kom 19:22 – Mirage

 Decydującą mapą był Overpass, AGO Esports rozpoczęło po stronie atakującej, wygrywając rundę pistoletową, 1:0. Furlan z kolegami wygrali kolejne dwie rundy, 3:0 a odpowiedzieli zawodnicy X-kom. I w zasadzie to było na tyle, jeśli chodzi o wygrywanie i zdobywaniu punktów przez zespół Daniela „Stompa” Płomińskiego, a wynik na korzyść AGO, 7:1. Dopiero wtedy drugą rundę wygrała formacja X-Kom, ale to by było na tyle. Pierwsza połowa zdecydowanie dla podopiecznych Mikołaja „Miniroxa” Michałkowa, zakończyła się wynikiem 11:4.

W drugiej połowie, runda pistoletowa również dla zespołu Miniroxa, 12:4. Formacja X-Kom w drugiej połowie robiła „comeback”, 13:8. Jednak AGO grało lepiej i końcówka meczu dla drużyny Furlana, którzy pokonali X-kom 16:10.

 

Co sądzisz o tym artykule?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Poprzedni artykułShadow of the Tomb Raider – zapomniane grobowce w dżunglii
Następny artykułVictorious Ezreal – czyżby nagroda za sezon 8?
Michał Urban
Dziennikarz esportowy, zajmujący się tematyką Counter-Strike: Global Offensive.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.