Do naszej redakcji trafiła klawiatura HAMA uRAGE Exodus Macro. Model ten jest jednym z nowszych w ofercie producenta. Jest to w zasadzie młodszy brat HAMA uRAGE Exodus 2, ale posiadający możliwość tworzenia makr.
Wygląd zewnętrzny i budowa
Klawiatura dotarła do nas w ładnym kartonowym pudełku. HAMA uRAGE Exodus Macro posiada solidną budowę. Jak ją wyjmowaliśmy to poczuliśmy ciężar oraz stabilność całej konstrukcji. W środku znajduje się stalowy szkielet, który usztywnia całość. Do zewnętrznej obudowy zastosowano dobrej jakości plastik.
W klawiaturze zastosowano standardowe przyciski membranowe. Siła nacisku jest wręcz idealna i wielu osobom powinno się to spodobać. Klawisze nadają się zarówno do gier, jak i długiego pisania.
Po lewej stronie znajduje się pięć konfigurowalnych przycisków: G1 – G5. Tuż nad klawiszami Esc, F1, F2 i F3 widzimy trzy przyciski: M1, M2 i M3. Odpowiadają one za szybkie przełączanie się pomiędzy trzema pierwszymi makrami. W klawiszach funkcyjnych F5 – F12 umieszczono szereg różnych funkcji multimedialnych.
Zdecydowano się na wysoki profil klawiszy. Część osób będzie zadowolona. Natomiast części będzie to przeszkadzać na początku. W naszym przypadku potrzebowaliśmy sporo czasu, ponieważ do tej pory korzystaliśmy jedynie z niskoprofilowych klawiatur.
Pod spodem znajdują się dwa rodzaje nóżek. Odpowiadają one za odpowiednie podwyższenie klawiatury. Nam przypadła do gustu wersja z niższymi nóżkami.
Kabel posiada materiałowy oplot i długość 1.50 m. Jest bardzo elastyczny i zakończony pojedynczym wtykiem USB (posiada również filtr ferrytowy). Pod kątem jakościowym został wykonany bardzo dobrze.
Oprogramowanie i funkcje
Sterowniki do klawiatury można pobrać z oficjalnej strony producenta: https://urage.pl. Instaluje się specjalne oprogramowanie, dzięki któremu możemy zarządzać naszą klawiaturą.
Oto możliwości:
- zaprogramowanie 11 przycisków (5 po lewej stronie oraz 6 nad klawiszami strzałek). Do wyboru mamy możliwość ustawienia; dowolnego przycisku z myszki i klawiatury, makr, włączenia wybranego programu lub dezaktywację przycisku.
- Podmianę dowolnego przycisku na klawiaturze na inny. Oprogramowanie niestety, ale pokazuje jedynie niemiecki układ klawiszy
- stworzenie do 5 profili (bezpośrednio z klawiatury możemy przełączać pomiędzy wybranymi trzema),
- Wybór podświetlenia klawiatury, aczkolwiek nie mamy wpływu na kolor, jaki się pokazuje
- Nagrywania sekwencji klawiszy i stworzenie z tego makra
Testy
Klawiaturę przetestowaliśmy w takich grach, jak: DOTA 2, Elite Dangerous, Euro Truck Simulator 2, czy Dying Light. Musimy przyznać, że przesiadka z nisko-profilowej wersji na wysoko-profilową nie była łatwa. Potrzebowaliśmy ponad tydzień czasu, aby przywyknąć do tego. Dodatkowo programowalne klawisze przydawały się w każdym z tytułów. Szczególnie, że nie trzeba było latać po wszystkich klawiszach, a miało się je po lewej stronie.
Jeżeli chodzi o pisanie to dokładnie ta sama sytuacja. Wysoki profil spowodował pewne trudności, aczkolwiek można było po tygodniu częściowo do niego przywyknąć. Nam niestety potrzeba by było więcej czasu na dopasowanie się do tej klawiatury.
Podsumowanie
Dwa tygodnie spędzania czasu z klawiaturą pozwoliły przypomnieć sobie, jak to jest pisać i grać na wysokim profilu klawiszy. Musimy przyznać, że powrót nie był łatwy i wymagał wielu godzin przyzwyczajenia.
Koniec końców udało się nam częściowo opanować ten profil i mogliśmy w miarę swobodnie na nim pracować. Duży plus dla producenta za dwa rodzaje nóżek z tyłu do uzyskania optymalnej wysokości. Dodatkowo bardzo dobrze działała membrana i skok.
Przyczepić się możemy jedynie do podświetlenia, ponieważ jego konfiguracja jest bardzo mocno ograniczona. Można tutaj było dodać więcej rodzajów pulsowania światła.
Klawiatura kosztuje obecnie około 140 zł.
Zalety:
- Dobrej jakości skok klawiszy
- Solidna obudowa
- Długi i mocny kabel w oplocie
- Duża spacja
- Odpowiedni profil dla dłoni
Wady:
- Ograniczone możliwości sterowania oświetleniem
- Źle spasowane podświetlenie klawiszy Print Sc, Scroll Lock oraz Pause Break.
Za wypożyczenie klawiatury dziękujemy polskiemu oddziałowi firmy Hama.
