Plecaki to nieodłączna część wyposażenia ludzi. Noszą go programiści, gracze, e-sportowcy, gadżeciarze i wielu innych. Od czasów starożytnych do teraz trwa nieustanna ewolucja i przedstawianie nowych rozwiązań. W naszej redakcji praktycznie wszystkie osoby mają swoje własne plecaki, w których przechowują różnego rodzaju akcesoria. Każda osoba ma swoje własne preferencje, co do wielkości, wykonania, czy pojemności.
Dlatego wspólnie z marką Genesis postanowiliśmy przetestować kilka ich plecaków z oferty. Firma Genesis jest mocno związana z graczami i e-sportowcami. Ich cztery produkty: Pallad 400, Pallad 410, Pallad 450 i Pallad 550 wpadły nam w oko. Na początek zaczęliśmy od Genesis Pallad 450 Camo. Zapraszamy do naszej recenzji.
Wygląd zewnętrzny
Plecak ma iście militarny wygląd — świadczą o tym kolorystyka oraz dostępne funkcje. Na froncie umieszczono logowany nieśmiertelnik, który nadaje mu wyjątkowego charakteru. Jako materiału użyto poliestru, co umożliwia dobrą wentylację, ale również niewielką odporność na deszcz, czy wodę.
Specyfikacja techniczna:
- Długość: 300 mm
- Szerokość: 195 mm
- Wysokość: 450 mm
- Waga: 1300 gramów
- Pojemność: 28 Litrów
Genesis Pallad 450 Camo wyposażony został w system typu Molle oraz D ringi, które umieszczono na szelkach. Dzięki temu plecak umożliwia zamocowanie oprzyrządowania taktycznego. Regulowane pasy boczne, zapinane na klamrę, pozwalają na bezproblemową kompresję i odpowiednio utrzymują zawartość wnętrza.
Przedni panel wyposażono w organizer na akcesoria biurowe oraz dwie duże kieszenie. Całość osłania zamykana na klamrę klapa z dwiema dodatkowymi kieszeniami oraz linką ze ściągaczem na dodatkowy sprzęt. Dzięki temu plecak zmieści jeszcze więcej, zapewniając przestrzeń na akcesoria, które można mieć zawsze pod ręką. Ta funkcja przydawała się szczególnie, jak mieliśmy ze sobą kurtki. Wrzucaliśmy tam złożone ubrania i zapinaliśmy na klamrę. Pasowało idealnie i nie przeszkadzało w zwiedzaniu. Dużym ułatwieniem były również dwie boczne kieszenie przeznaczone na napoje, dzięki czemu szybko ugaszaliśmy pragnienie napojami, które się tam znajdowały.
Tył plecaka został odpowiednio wyprofilowany pod plecy. Nie jest on usztywniony niestety, co powoduje, że będzie się zginał bez laptopa wewnątrz. Paski na ramiona są miękkie i nie uwierają podczas całodniowego noszenia. Dodatkowe pasy biodrowy i piersiowy pozwalają na odciążenie ramion. Przydawało się to szczególnie, jak mieliśmy załadowany cały plecak po brzegi i chodziliśmy po kilka godzin.
Aby wygodnie można było przenosić plecak w ręku, producent umieścił wzmocnioną rączkę. O ile przy lekkim plecaku jest ok, o tyle przy cięższym sprzęcie już tak wygodnie nie jest. Trzeba to brać pod uwagę. Wystarczy natomiast do założenia, ściągania, czy chwilowego przenoszenia z miejsca na miejsce.
Wnętrze plecaka Genesis Pallad 450 Camo
Plecak jest niezwykle pakowny i funkcjonalny. Po uchyleniu górnej pokrywy możemy zobaczyć dwie komory główne, które umożliwią schowanie całego arsenału akcesoriów i sprzętu. Do ich zapinania wykorzystano podstawowe zamki błyskawiczne — zobaczymy, ile faktycznie wytrzymają.
Pierwsza z nich wypełniona jest dedykowanymi kieszeniami: na myszkę, powerbank i inne peryferia. Oczywiście nie tylko to można tam wrzucić. Zmieszczą się tam także: strój sportowy na siłownię, książki, mniejsze klawiatury, np. Thor 303 TKL lub Thor 660. Ta pierwsza miała premierę na targach Poznań Game Arena 2022 i omawiamy ją krótko w naszym artykule: Poznań Game Arena 2022 – dobry powrót do dawnej formuły.
Czas na drugą komorę. Ta jest przystosowana do laptopów o maksymalnej przekątnej 15.6 cala. Dodamy, że bez problemów wejdą tutaj gamingowe maszyny, a także smukłe modele. Dodatkowo możemy w jednej z przegródek nosić dokumenty i inne wąskie akcesoria.
Komora na laptopa wyposażona została w specjalną kieszeń, która zabezpiecza sprzęt przed przesuwaniem się i wstrząsami. Dzięki temu możemy mieć pewność, że nasz arsenał będzie bezpieczny podczas transportu i nie ulegnie uszkodzeniu.
Podsumowanie recenzji plecaka Genesis Pallad 450 Camo
Nadszedł czas na podsumowanie. Po blisko 3 tygodniach noszenia i ciągłego używania plecaka możemy wydać werdykt. Genesis Pallad 450 Camo spełnił nasze oczekiwania, względem siebie. Duża liczba kieszeni zewnętrznych i wewnętrznych to jest coś, czego potrzebowaliśmy. Docenią to osoby, które noszą różnego rodzaju akcesoria: czy to myszki, klawiatury, czy nawet portfele, klucze lub powerbanki. Dwa koszyki boczne na butelki z wodą także na duży plus. Dwie oddzielne komory wewnątrz także nie zawodzą. Pochowamy w nich sporo rzeczy i przeniesiemy naprawdę spore laptopy.
Komfort noszenia Genesis Pallad 450 Camo jest dobry, szczególnie jeżeli wykorzytamy dodatkowe pasy do zapinania: piersiowy i biodrowy. Całość wtedy wydaje się jeszcze stabilniejsza. Jest to szczególnie przydatne podczas chodzenia w terenie.
Zalety:
- Duża liczba kieszeni na zewnątrz i wewnątrz;
- Militarny wygląd;
- Wygodne paski i profilowany tył pod plecy;
- System typu Molle oraz D ringi;
- Uchwyty biodrowy i piersiowy do odciążenia ramion
Wady:
- Mało wygodna rączka do przenoszenia plecaka;
- Brak pełnej odporności na zalanie, wodę, czy deszcz;
Za wypożyczenie sprzętu dziękujemy firmie Genesis.
