Fall of Light to tytuł będący grą akcji z elementami RPG. Sporą część całe świata obejmują jaskinie, lochy i inne zamknięte pomieszczenia. Za jej powstanie odpowiada studio RuneHeads. Wydaniem gry na komputery osobiste zajęła się firma 1C Company.
Fabuła
Akcja gry Fall of Light ma miejsce w fantastycznym świecie. Kraina od wieków cieszy się spokojem i światłością. Przed wieloma wiekami ciemność, która dominował na świecie została pokonana. Dzięki temu nastała tzw. Era Ludzi.
Niestety, ale mroczna siła powróciła i zbiera swoje żniwo. Dawny świat zaczął zanikać, a wszystko pokryło się ciemnością I tutaj zaczyna się cała fabuła.
Wcielamy się w bohatera imieniem Nyx. Jest on starym wojownikiem, który postanawia spełnić życzenie córki – Aether. Chce jej dać świetlaną przyszłość. Ale aby tego dokonać musi odnaleźć ostatnie miejsce, w którym są jeszcze promienie słońca.
Rozgrywka
Zaczynamy w ruinach starego miasta. Do dyspozycji mamy naszego bohatera, miecz oraz tarczę. W czasie rozgrywki możemy zdobywać nowy ekwipunek. Mowa tutaj o łuku, włóczni, czy halabardzie.
Twórcy postawili na znany wszystkim rzut izometryczny. Jednych może to zachwycać, innych odrzucać. Duży plus za możliwość obrotu kamery.
Do zwiedzania mamy otwarte lokacje, ale to w mniejszości. We większości będziemy błądzić po ciemnych lochach. Oczywiście trzeba tutaj pamiętać o naszej córce Aether, którą należy za wszelką cenę chronić.
I tutaj tkwi jeden z ważniejszych aspektów produkcji. Mała dziewczynka, działa niczym wzmocnienie dla naszego bohatera. Jeżeli trzymamy ją za rękę to uzyskujemy dodatkowe obrażenia. Jednakże wtedy tracimy możliwość używania, np. tarczy czy dwuręcznych broni.
Przejdźmy teraz do samej walk, która jest dość specyficzna. A dokładniej mówiąc posiadamy pasek zmęczenia, czy siłę wyprowadzanych ciosów. Jeżeli za dużo razy użyjemy ataku to będziemy zmęczeni. Jeżeli użyjemy silniejszego ataku to zadamy większe obrażenia. Ale jednocześnie stracimy naszą wytrzymałość.
Dodatkowo dzięki tarczy możemy się również bronić. Odpowiednie jej uniesienie, spowoduje uniknięcie ciosu. To samo można zrobić odskakując na bok, czy wykonując innego rodzaju unik.
Co więcej, podczas walki trzeba bacznie obserwować przeciwników. Mogą oni nas zajść z różnych stron i zranić nie tylko nas. Ale również naszą córkę. A w tym ostatnim przypadku kończy się to z reguły jej śmiercią. I w tym momencie zaczynamy grę od punktu ostatniego zapisu.
Istotne znaczenie ma także obserwacja otoczenia. Łatwo bowiem wpaść na pułapki, np. strzały lub zapadnie. Co więcej, możemy także spaść, podchodząc za blisko krawędzi lub innych dziur.
W czasie gry oczywiście nasz bohater będzie rozwijał swoje zdolności. Pozwoli to na łatwiejsze zwiedzanie lokalizacji oraz pokonywanie przeciwników.
Drogę w ciemnych pomieszczeniach rozświetlać będzie nam pochodnia oraz ewentualne elementy otoczenia.
Oprawa graficzna
Grafika w grze Fall of Light przypomina raczej produkcje sprzed 15 lat. Mimo ładnych efektów świetlnych, wszystko jest takie kanciaste. Nie tego oczekuje się po współczesnych grach.
Na plus możemy zaliczyć klimat, który tworzy ciemność. Dzięki temu nie patrzymy raczej na jakość grafiki, a raczej na samą oprawę i atmosferę w grze.
Muzyka
Muzyka to głównie motyw w menu oraz troszkę w grze. Nie ma tutaj jakiś super utworów, które by nas porwały. Twórcy chyba pominęli ten fakt i skupili się raczej na czymś innym.
Wady
Wspomniałem wcześniej o walce w opisie rozgrywki. I niestety posiada ona o wiele więcej wad, aniżeli zalet. Problemem jest sposób, w jaki twórcy zaimplementowali animację poszczególnych ciosów.
Po naciśnięciu przycisku ataku musimy chwilę odczekać, aż zostanie wykonany atak. Dodatkowo wciskając kilka raz pod rząd, bohater również wykona wszystkie ataki. Jest to dość problematyczne, zważywszy na dynamiczność rozgrywki.
Dodatkowo, czasami dzieje się tak, że ataki się nie wykonują. Lub co gorsza, nasz bohater nie wykona uniku lub ruchu. Nader często miałem takie sytuacje i nie jest zbyt ciekawe.
Czasami problemy z brakiem reakcji pojawiają się w najmniej oczekiwanych momentach. Albo co gorsza, wciskami kilka razy przycisk i nasz bohater niewidomo dlaczego nagle ląduje nie w tym miejscu co trzeba.
Warto wspomnieć o kolejnej wadzie Fall of Light. A jest nią sama córka, którą musimy ciągle za sobą prowadzić. I tutaj potrafi dość mocno zawadzać, jak choćby podczas walk. Trzeba na to bardzo uważać. Dodatkowo nie możemy naszej córki zostawić w ciemnym miejscu, bo inaczej zostanie porwana i uwięziona. A nam przyjdzie zadanie jej odnalezienia.
Kolejny dość przykry aspekt to śmierć. Niestety, ale zdobyte doświadczenie podczas zgonu bohatera przepada całkowicie. Nie da się tego odzyskać inaczej, aniżeli walcząc. Jest to duże utrudnienie, szczególnie że musimy cały czas ulepszać naszą postać.
Tutaj też warto wspomnieć, że nie mamy praktycznie wpływu na rozwój postaci. Kapliczki pozwalają nas ulepszać, ale co dokładnie dostaniemy, to jest duża losowość.
Podsumowanie
Po 3 godzinach spędzonych z Fall of Light mogę śmiało powiedzieć, że to nie jest tytuł dla mnie. Mimo szczerych chęci nie byłem w stanie zmusić się do dalszego grania w nią. A to głównie z powodu systemu walki, który jest taki na wspak. Nigdy nie wiadomo ile obrażeń zadamy wrogom. Ani czy nasz bohater w ogóle wyprowadzi poważny atak. Do tego animacje uników też nie są bez wad i niby już uniknęliśmy ciosu, aż tu nagle wpadają nam obrażenia.
A szkoda wielka, bo produkcja zapowiadała się nader ciekawie i pokładałem w niej duże nadzieje. Wszak zapowiedzi z filmów wyglądały naprawdę wspaniale.
Zalety:
- Mroczny klimat w grze
- Liczne zagadki do rozwiązywania
- Ciekawe założenia fabularne
Wady:
- Kiepski system walki
- Marnej jakości grafika w grze
- Animacje ruchu i walki są bardzo niedoskonałe
- Niewiadomy system rozwoju postaci
Za grę dziękujemy firmie 1C Company.
