Dzisiaj rozpoczyna się BLAST Premier: Fall Showdown 2023, podczas którego zespoły będą rywalizować o awans w BLAST Premier: Fall Final 2023. Miałem okazję porozmawiać z komentatorem e-sportowym Dominikiem Nowakowskim.
Michał Urban: Zanim rozpoczniemy rozmowę na temat BLAST Premier: Fall Showdown 2023, w którym zagra polski zespół 9INE, chciałbym porozmawiać o tym, co wydarzyło się w ESL Pro League Season 18. To kompletnie im nie wyszło. Co możesz o tym powiedzieć?
Dominik Nowakowski: Rzeczywiście gra 9INE była mocno poniżej oczekiwań, ale nie tylko tak uważają kibice. Sami zawodnicy – jak dobrze wiemy z ich sociali, przyznali się, że gra kompletnie im nie szła. Z tego co można było zaobserwować, odczuwam wrażenie, że nie było widać tego zgrania za które do tej pory mogliśmy jednak ich chwaliliśmy a na takim poziomie liczy się minimalna ilość błędów.
Czy Twoim zdaniem porażka w ESL Pro League Season 18 może wpłynąć na ich grę na przyszłych turniejach?
Ciężko to przewidzieć, ponieważ 9INE przyzwyczaiło nas, że potrafi dobrze wejść w turniej i szybko nadrobić błędy z poprzedniego. Liczę na to, że zobaczymy tym razem bardziej ułożony zespół, który wie w jaką stronę się kieruję podczas gry.
Przed ESL Pro League Season 18, wydawało się, że polska formacja 9INE poradzi sobie, mieli doskonałą formę i tutaj można wspomnieć o tym, aby zagrać w BLAST Premier: Fall Showdown 2023, musieli grać w kwalifikacjach, które wygrali.
Pewnie, ale kwalifikacje oraz kolejne etapy turnieju zawsze mogą inaczej się potoczyć. Nie pozostaje 9INE nic innego jak zrobić “rachunek sumienia” względem ostatniego turnieju i tutaj wejść na wysokich obrotach.
Pierwszym rywalem 9INE będzie zespół Mateusza „mantuu” Wilczewskiego – BIG Clan.
BIG na pewno nie jest łatwym przeciwnikiem, ale też nie z najwyższej możliwej półki – dobry rywal na początek aby przetestować co udało się poprawić a także jak to wszystko wychodzi w działaniu. BIG, tak jak wiele zespołów, ciągle szuka idealnego balansu i ustabilizowania gry. Co oznacza, że ciężko będzie przewidzieć ich plan działania.
BLAST Premier: Fall Showdown 2023 będzie wyrównanym turniejem?
Biorąc pod uwagę zespoły, które znajdują się w turnieju na pewno nie zabraknie emocji oraz wyrównanej rywalizacji.
Czy mogą być jakieś zaskoczenia?
W pierwszej fazie turnieju, ciężko znaleźć mi spotkanie, które może potoczyć się w inny sposób niż wielu by zakładało. Natomiast w późniejszym etapie turnieju rywalizacja na pewno będzie bardzo zacięta.
Chciałem poruszyć temat OG Esports, którego reprezentantem jest Maciej „F1KU” Miklas. Zespół w ostatnim czasie nie prezentował się tak dobrze, a ich rywalem będzie G2 Esports. Bardzo wymagająca drużyna.
Prawdą jest, że od takiej drużyny jak OG, można oczekiwać więcej. Niekiedy jednak wymagający rywal na drodze stanowi motywację dla całej ekipy aby podciągnąć się w wynikach – kto wie, może właśnie tym razem tak będzie.
Patrząc na wszystkie formacje, który zespół Twoim zdaniem jest kandydatem do zwycięstwa i awansu do BLAST Premier: Fall Final 2023?
Najlepiej na tle wszystkich zespołów, prezentuje się G2 oraz ENCE. Natomiast doskonale wiemy, że nie można lekceważyć ekip pokroju C9, które potrafią za każdym razem stanowić trudną przeszkodę do pokonania.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy zespół Pawła „Dycha” Dychy – ENCE ma doskonałą formę, co przekłada się na bardzo dobre wyniki w turniejach.
Jak najbardziej, pod samą końcówkę CS:GO udało się wstrzelić ENCE – jeżeli chodzi o styl gry całego zespołu, ale także grę indywidualną zawodników takich jak SunpPayus. Niekiedy nadal pojawiają się małe błędy, ale zważywszy na progres jaki wykonali w ostatnim czasie to póki co nie mają powodów do obaw.
Co możesz powiedzieć ogólnie o BLAST Premier: Fall Showdown 2023?
Ciekawe zestawienie drużyn i brak miejsca na błędy to sprawia, że każda z ekip musi wystartować z jak największą mocą a to oznacza interesujące spotkania.
Warto przeczytać: 9INE z awansem do BLAST Premier: Fall Shoswdown 2023
