Kilka dni temu na swoim blogu firma AMD przedstawiła swij zrównoważony plan zasilania dla Windows 10. Jest to rozwiązanie kolejnego problemu zgłaszanego przez społeczność użytkowników nowych procesorów. W domyślnym planie zrównoważonym wbudowanym w Windows 10 czas przełączania się na wydajniejsze stany (P-state) jest zbyt długi.
Poszczególne P-state mają przypisane konkretne wartości taktowania oraz napięcia procesora. AMD twierdziło, że to właśnie problemem zbyt długiego czasu przełączania pomiędzy stanami powodował wolny wzrost wydajności w momencie uruchomienia bardzo wydajnej aplikacji.
Kolejnym problemem wbudowanego planu zasilania jest sposób w jaki parkowane (usypiane) są rdzenie logiczne procesora. Domyślnie aktywnych pozostaje 10 rdzeni procesora, a pozostałe 90% może być uśpione w dowolnym momencie. W jednostce posiadającej 8 rdzeni i 16 wątków aktywny pozostaje zawsze procesor #0 (rdzeń fizyczny) oraz #1 (SMT). W momencie uruchomienia wydajnej aplikacji czas uruchomienia pozostałych rdzeni i wątków trwa zbyt długo co przenosi się na obniżoną wydajność.
Na podstawie informacji od niezależnych testerów, AMD podjęło wyzwanie stworzenia własnego planu zasilania pozwalającego na wyeliminowanie problemów z wydajnością. Zmniejszono czas przejścia pomiędzy poszczególnymi P-state oraz zmniejszono ilość rdzeni, które mogą być parkowane.
Jak widać powyżej nowy zrównoważony plan zasilania radzi sobie tak samo dobrze jak wbudowany w Windows 10 tryb zwiększonej wydajności. Można go pobrać z tego linka. Paczkę należy rozpakować i kliknąć 2 razy na plik. Plan pojawi się w profilach zasilania w naszym komputerze.