Podsumowanie 3 dnia ESL Pro League Season 11.

0
46
esl pro lig
esl pro lig

Za nami 3 dzień rozgrywek ESL Pro League Season 11. Wczorajsze zmagania przebiegły nieco inaczej niż wcześniejsze. Tym razem obyło się bez większych niespodzianek.

NIP 2:0 Spirit

Tak jak sądziłem, Szwedzi poradzili sobie dość gładko. Drużyna Ninjas In Pyjamas na czele z Nicolasem “Plopskim” Gonzalezem Zamorrą, (który jest w świetnej formie) zwyciężyła 2:0 (16:14 Mirage, 16:5 Vertigo)

ASTRALIS 2:0 GODSENT

Duńczycy po porażce z Ninjas In Pyjamas chcieli się odbić od dna. Udało im się to w meczu z GODSENT. Peter “dupreeh” Rasmussen wraz z kolegami odnieśli sukces 2:0 (16:5 Vertigo, 16:7 Inferno). To już druga taka porażka międzynarodowego składu, więc jeśli chcą zostać w walce o awans muszą zacząć wygrywać.

VITALITY 2:1 ENCE

Ostatnie spotkanie potoczyło się trochę inaczej niż poprzednie mecze, ponieważ brakowało widocznej dominacji od jednej z ekip. Mimo słabego początku rozgrywek ENCE zagrało niezłe spotkanie na francuskie Vitality. Szczególnie zadowolony ze swojego występu może być Jani “Aerial” Jussila, który miał najlepszy stosunek zabójstw do śmierci, po mimo bycia zawodnikiem przegranego zespołu. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2:1 dla Francuzów (16:10 Mirage, 8:16 Inferno, 16:14 Dust 2)

Wszystkie spotkania możemy oglądać na kanale ESL_CSGO za pośrednictwem platformy twitch.tv

Co sądzisz o tym artykule?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Poprzedni artykułDamian “DD Esport” Dąbrowski: “Nie ma teraz słabych formacji i nie da się określić zwycięzcy z góry.”
Następny artykułESL Pro League Season 11 – jak w tym momencie wygląda najwyższa liga w CS:GO?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.