fbpx
Strona głównaSlider - strona głównaMagdalena "Hikomi" Demska - Let Her Cook

Magdalena “Hikomi” Demska – Let Her Cook [WYWIAD]

Pod koniec sierpnia (28.08.2024) rozpocznie się nowy sezon w ramach kobiecej ligi ESL Impact League Season 6. Przed tym miałem okazję porozmawiać Magdaleną “Hikomi” Demską, nową reprezentantką międzynarodowego zespołu Let Her Cook, dla której będzie to debiut w najwyższej kobiecej lidze.

Michał Urban: Magda, kilka dni temu dołączyłaś do międzynarodowego zespołu Let Her Cook, który rywalizuje w kobiecej lidze – ESL Impact League. Wcześniej, nie miałaś okazji grać międzynarodowo (jeśli tak, popraw), chociaż występowałaś na polskiej scenie Counter-Strike’a podczas ESL Sprite Mistrzostw Polski Kobiet 2019, będąc reprezentantką Team Saiprah. Czym dla Ciebie jest wejście na wysoki poziom rozgrywek – ESL Impact League?

Magdalena “Hikomi” Demska (Let Her Cook): Od około 2020 roku zaczęłam próbować swoich sił międzynarodowo, początkowo zaczynałam w damskim hubie na FACEIT, który wtedy funkcjonował z nagrodami. Potem po poznaniu kilku osób, próbowaliśmy wspólnie grać mix różne Cash Cup’y. Od co najmniej dwóch lat gram kwalifikacje do Impact w przeróżnych drużynach. W sezonie 4 przegrałam decydujący mecz do Impact vs. Yeyo, a w sezonie 5 przeciwko ENCE. Nie ukrywam, że czekałam na tę okazję od początku, kiedy zaczęłam grać międzynarodowo. Byłam pewna siebie i wiedziałam, że prędzej czy później to mi się uda.

Jak się czujesz w międzynarodowym składzie?

Magdalena “Hikomi” Demska (Let Her Cook): Na co dzień już w pełni funkcjonuje po angielsku – gram z zagranicznymi znajomymi nawet poza drużyną. Nie mam żadnych barier językowych, wręcz czuję się bardziej komfortowo w anglojęzycznej drużynie.

Co Cię motywuje?

Magdalena “Hikomi” Demska (Let Her Cook): Rywalizowanie. Lubię grać turnieje i wygrywać. Dobra atmosfera w drużynie i granie ze znajomymi sprawia, że gra jest przyjemnością i chce się to robić jak najdłużej.

Grałaś w Team France podczas Tradeit League Female Masters 4, gdzie zajęłyście drugie miejsce. Jak było z komunikacją?

Magdalena “Hikomi” Demska (Let Her Cook): Rozmawialiśmy w pełni po angielsku, w grze i poza grą.

Dołączyłaś do Let Her Cook. Opowiesz o kulisach?

Magdalena “Hikomi” Demska (Let Her Cook): Już wcześniej miałam okazję grać w drużynie Let Her Cook, ale wtedy postanowiłam zrobić sobie przerwę ze względu na sytuację prywatną. Z Joanana bądź Luną utrzymywałam kontakt od tamtej pory i rozmowa o powrocie do nich była poruszana już podczas ich pobytu na finałach w Dallas.

Miałyście już treningi?

Magdalena “Hikomi” Demska (Let Her Cook): Aktualnie trenujemy kilka dni w tygodniu od 11 do około 18.

Jak jest z komunikacją w nowej drużynie?

Magdalena “Hikomi” Demska (Let Her Cook): Dobrze, wszystkie się dogadujemy. Uzupełniamy się charakterami, więc nie ma u nas żadnych kłótni, otwarcie rozmawiamy o problemach, błędach i pracujemy nad wspólną grą. Wszystkie się prywatnie znałyśmy przed graniem ze sobą, więc to też w dużym stopniu pomaga.

Co dla Ciebie jest najważniejsze w nowym składzie?

Magdalena “Hikomi” Demska (Let Her Cook): Szczerość. Jeżeli będziemy wobec siebie fair i szczere, to możemy daleko zajść

Czym dla Ciebie jest dołączenie do rywalizacji w ESL Impact League?

Magdalena “Hikomi” Demska (Let Her Cook): Na pewno jest to krok w stronę przyszłości bo jeszcze nie miałam okazji grać w ESL Impact.

Przed dołączeniem do wicemistrzyń piątego sezonu ESL Impact League, miałaś inne propozycje?

Magdalena “Hikomi” Demska (Let Her Cook): Tak, byłam zaproszona na testy do Na’Vi (Natus Vincere), bądź BIG.

Od jak dawna wiedziałaś, że dołączysz do zespołu?

Magdalena “Hikomi” Demska (Let Her Cook): Miałyśmy poważniejszą rozmowę przed wakacjami i wtedy zakładaliśmy, że mogłabym wrócić, natomiast całkowitą decyzję podjęłam w lipcu.

W ESL Impact League Season 6 będziecie grały jako Let Her Cook?

Tak, póki co nic się nie zmieni.

Jak Twoim zdaniem, w ciągu ostatnich kilku lat zmieniła się kobieca scena Counter-Strike’a?

Magdalena “Hikomi” Demska (Let Her Cook): Od jakiegoś czasu przybywa dużo więcej turniejów dla kobiet, więc na to nie można narzekać. Przez moment był przestój, gdzie były organizowane tylko Cash Cup’y przez ESL (2x w miesiącu), ale na szczęście teraz jest tego więcej np. Tradeit, FastCup, FemmeFury. Dużo organizacji zrezygnowało z sponsorowania żeńskiego CS’a, ale za to w zamian pojawiają się nowe organizacje takie jak Imperial więc miejmy nadzieję, że jeszcze więcej organizacji otworzy się dla nas.

Przyszłość kobiecego Counter-Strike’a?

Magdalena “Hikomi” Demska (Let Her Cook): Moim zdaniem wszystko idzie w dobrym kierunku, ja co prawda dopiero “wkraczam” w środowisko gdzie rywalizuję się na wyższym poziomie, z większą pulą nagród i możliwością zagrania na Lanie ale z boku wygląda to zadowalająco. Myślę, że możemy jeszcze się zaskoczyć tym co będzie w przyszłości

Co sądzisz o tym artykule?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
Michał Urban
Michał Urban
Dziennikarz esportowy, zajmujący się tematyką Counter-Strike: Global Offensive.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Warto przeczytać