Team Kinguin pokonało niemiecki zespół Sprout wynikiem 2:0. Bardzo dobra gra z polskiej strony.
Pierwszą mapą meczu kwalifikacji do europejskiego Minora pomiędzy Team Kinguin i Sprout był Nuke. Polski zespół rozpoczął mecz po stronie broniącej, wygrywając rundę pistoletową i kolejną, 2:0. Zespół Denisa „Denisa” Howella szybko odpowiedział i mieliśmy remis, 2:2. W pierwszej części meczu, Team Kinguin wygrał dziewięć rund, ale mecz był wyrównany. Jedni i drudzy wygrywali swoje rundy. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 9:6 dla Kinguin. W drugiej połowie, rundę pistoletową wygrała drużyna z Niemiec. Dobra gra drużyny Jacka „Minise’a” Jeziaka i w rezultacie wygrana 16:9.
Drugą mapą pomiędzy Team Kinguin i Sprout był Train. Drużyna Wiktora „Taza” Wojtasa zaczęła po stronie atakującej, ale to niemiecki zespół wygrał rundę pistoletową i kolejne cztery rundy. Jednak już po chwili, Kinguin odpowiedziało pierwszą wygraną rundą oraz kolejnymi dwiema. Początek meczu był bardzo wyrównany dla obydwu drużyn, 5:5. Polacy grali bardzo dobrze, z każdą, kolejną rundą powiększali swoją przewagę, a pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 10:5 dla Team Kinguin.
Po zmianie stron, Kinguin wygrało rundę pistoletową, 11:5. W drugiej części meczu, drużyna Wiktora „TaZa” Wojtasa grała rewelacyjnie, powiększając swoje prowadzenie, 13:5. Po chwili, niemiecka formacja zaczęła powracać do meczu, wygrywając sześć rund z rzędu, 15:11. Końcówka meczu dla Kinguin, którzy pokonali Sprout wynikiem 16:11.