Po zwycięstwie u siebie jako jeden z gospodarzy turnieju DreamHack Masters Malmo 2019, można zapytać zawodników szwedzkiej drużyny, czy powracają na światową scenę Counter-Strike’a? Nie wiadomo, jaka by była odpowiedź na to pytanie, ale po pewnym zwycięstwie w finale, wydaje się że drużyna ze Skandynawii powraca do gry.
W zespole ze Szwecji po Starladder Major Berlin 2019 były duże zmiany w samym składzie. Pod koniec września organizacja poinformowała, że rozwiązuje kontrakty z trenerem drużyny, Jimmym „Jumpy’m” Berndtssonem oraz Simonem „Twist’em” Eliassonem. Następnie pojawiły się informacje o tym, że do składu ma dołączyć Robin „Flusha” Rönnquist oraz Mikail „Golden” Selim. Jeszcze w sierpniu, drużyna rozwiązała kontrakt z Richardem „Xizt’em” Landströmem. Tak więc w skandynawskiej formacji było dużo zmian, ale jednak pozytywne, chociażby dlatego, że Fnatic wygrało pierwszy turniej od bardzo dawna i to u siebie.
Tylko teraz jest pytanie: Czy to Fnatic dalej będzie grało tak jak w szwedzkim mieście Malmo? Teraz przed Jesperem „JW” Wecksellem i jego kolegami gra w ESL Pro League Season 10.