Za nami mecz finałowy Wiosennych Mistrzostw Polskich od ESL. W tej edycji rozgrywek mogliśmy oglądać finał po między x-kom AGO a AVEZ Esport. Po bardzo dobrym spotkaniu ostatecznym zwycięzcą okazały się być “Jastrzębie”.
x-kom AGO 2-0 AVEZ
Pierwszą mapą wielkiego finału był Train. Wybór “Ośmiorniczek” okazał się być jednak niezbyt trafny. Mimo, że na początku oba zespoły szły łeb w łeb i mogliśmy oglądać bardzo wyrównaną walkę to przy stanie 13:13 drużyna Oskara “oskarish’a” Stenborowskiego przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę i doprowadziła do wyniku 16:13. Następnie przeszliśmy na Vertigo, czyli wybór AGO. Tutaj konfrontacja była jeszcze bardziej wyrównana i do samego końca nie byliśmy pewni końcowego wyniku. Ostatecznie jednak na swoim postawiła ekipa Damiana “Furlan’a” Kisłowiego, która zwyciężyła wynikiem 19:17. Najlepszym zawodnik finał bez dwóch zdań był Miłosz “mhL” Knasiak. 18-letni snajper zanotował rating na poziomie 1.52, zdobywając 69 zabójstw. Co więcej, młody zawodnik uplasował się tym samym na pierwszym miejscu pod względem wysokości ratingu fazy play-off rozgrywek.
Tę edycję Mistrzostw Polski możemy na pewno zaliczyć do bardzo ciekawych. Od samego początku nie było nudno. Najpierw mogliśmy oglądać zaciętą walkę o pierwsze miejsce w fazie zasadniczej po między AGO a Illuminar, a następnie świetne play-offy, podczas których 4/5 meczów skończyło się 2:1. Co więcej mieliśmy okazję oglądać bardzo długą i emocjonującą mapę po między AVEZ a Wisłą Kraków, która zakończyła się ostatatecznie wynikiem 31:29.
Moje wnioski
Szczerze mówiąc od początku rozgrywek miałem nadzieję, że to ekipa Illuminar Gaming sięgnie po zwycięstwo w tym turnieju. Zaczęło się więc idealnie po mojej myśli, ponieważ IHG zdominowało wstępną fazę kończąc ją na 1 miejscu i wygrywając 10 na 13 spotkań. Mimo to drabinka pucharowa brutalnie ich zweryfikowała. W pojedynku z “Ośmiorniczkami” zaczęli bardzo dobrze, ale ostatecznie ulegli po świetnym “comebacku” swoich oponentów. Potem moje predykcję przeniosły się właśnie w stronę pogromców moich faworytów. Tym razem znowu się myliłem, bo w finale nie zwyciężyła ekipa Pawła “byali’ego” Białego, a ich przeciwnicy – AGO. Moim zdaniem była to naprawdę dobra edycja Mistrzostw Polski, z której powinniśmy być dumni. Może tak równy poziom naszych czołowych zespołów zwiastuje powrót polskiej sceny do europejskiego TOPu? Oby właśnie tak się stało.
Całe rozgrywki oraz powtórki z tych spotkań możemy oglądać na kanale esl_csgo_pl za pośrednictwem platformy twitch.tv
Zapraszam także do przeczytania tekstu dotyczącego ćwierć i pół finałów turnieju.