Stephanie “Vexanie” Lindgren pochodzi ze Szwecji i na co dzień jest fotografem e-sportowym. Robi zdjęcia na największych turniejach na całym świecie.
Michał Urban: Vexanie, możesz nam opowiedzieć o tym, jak zaczęłaś swoją przygodę z e-sportem?
Stephanie “Vexanie” Lindgren: Zaczęłam jako wolontariusz na DreamHack Winter 2014 w zespole social media, co następnie przerodziło się w moje dołączenie do zespołu fotograficznego rok później, ponieważ czułam się niesamowicie zainspirowany przez fotografów, którzy pomagali zespołowi social media tworzyć niesamowite treści. W tamtym czasie skupiłam się na wydarzeniach związanych z grami walki, co następnie doprowadziło mnie do poszukiwania kolejnych turniejów gier walki, aby spróbować i sfotografować. Potem stopniowo zaczęłam coraz częściej pojawiać się na tych turniejach i z czasem wyrobiłam sobie nazwisko w EU FGC. Od tego momentu wszystko zaczęło się kręcić i miałam okazję fotografować więcej gatunków gier.
Dlaczego e-sport?
Stephanie “Vexanie” Lindgren: Po prostu przyszło mi to naturalnie jako wieloletniemu graczowi i wolontariuszowi na DreamHack.
Jesteś fotografem e-sportowym, który jeździ po świecie i robi zdjęcia i wydaje mi się, że z jednej strony z jednej strony jest to dobra praca, bo można zwiedzić trochę świata, ale z drugiej strony, wiem, że jest to hard work. Jak się z tym czujesz i czy możesz coś o tym powiedzieć?
Stephanie “Vexanie” Lindgren: Mogę powiedzieć, że jest to, nieoczekiwanie, moja wymarzona praca w tym momencie. Jak mówisz, to niesamowite, że mogę podróżować po świecie i robić to, co kocham. Ale to zdecydowanie nie oznacza, że nie jest to bardzo wyczerpujące i obciążające, zarówno psychicznie jak i fizycznie. Odkąd w czerwcu zaczęłam pracować na pełen etat jako freelancer, staram się pracować ciężej niż kiedykolwiek wcześniej i dzięki temu dowiedziałam się (w trudny sposób), gdzie jest moja granica, żeby się nie wypalić. Jesteśmy ludźmi, a nie maszynami i potrzebujemy czasu na regenerację. Myślę, że dotyczy to każdej pracy. Praca 30+ dni z rzędu bez dni wolnych nie jest po prostu zdrowa, proszę poświęcić czas na zadbanie o siebie!
Co jest ważne w Twojej pracy oprócz robienia zdjęć?
Stephanie “Vexanie” Lindgren: Ludzie, z którymi pracuję, zdecydowanie. Jako freelancer jestem przyzwyczajona do pracy w pojedynkę, ale nic nie pobije pracy z niezawodnym zespołem utalentowanych ludzi, którzy inspirują cię i popychają do wykonywania lepszej pracy, bycia bardziej kreatywnym, a co najważniejsze – sprawiają, że się śmiejesz! Nawet jeśli pracuję sama, bycie otoczonym przez dobrych ludzi jest jednym z powodów, dla których tak bardzo kocham moją pracę. Nie sądzę, że cieszyłabym się tak bardzo tym, co robię, gdyby nie wspaniali ludzie, z którymi mam okazję pracować.
Często widzę, że fotograf na scenie, na której są zawodnicy ma więcej niż jeden aparat. Dlaczego? To zależy od czegoś?
Stephanie “Vexanie” Lindgren: Mogę odpowiedzieć tylko za siebie, ale ogólnie dobrym pomysłem jest posiadanie różnorodności. Czasami potrzebujesz zoomu, czasami potrzebujesz szerokiego kąta, a jeśli masz dwa aparaty, łatwo jest się przełączyć i dostosować do tego, co dzieje się w danym momencie, zamiast biegać z powrotem, aby zmienić obiektywy i/lub przegapić moment.
Vexanie, czy możesz mi powiedzieć, ponieważ jesteś tak blisko najlepszych zawodników na świecie, jak na przykład s1mple, NiKo, ZywOo i inni, ale mam pytanie, nie stresujesz się, kiedy chcesz zrobić zdjęcie dla dla nich?
Stephanie “Vexanie” Lindgren: Wcale nie. Szczerze mówiąc, traktuję i szanuję wszystkich graczy tak samo, co jest dość zabawne. Przy nazwiskach, które wymieniasz, niektórzy oszaleliby na myśl, że widzą ich tak blisko jak ja. Ja jednak nic takiego nie czuję. Co najwyżej zawsze cieszę się, że ich widzę, a w tym momencie widzę niektórych z tych graczy tak często, że podczas dni medialnych mamy mniejsze pogawędki i po prostu dobrze się bawimy. Każdy, kto staje przed moją kamerą, jest po prostu tematem. Muszę jednak przyznać, że potrafię się zdenerwować, gdy fotografuję duże straty. Jestem bardzo ostrożna w tym, jak do tego podchodzę, bo jestem tam po to, by wykonywać swoją pracę, ale nie zrobię nic tylko po to, by podsunąć aparat do twarzy kogoś, kto płacze. Kiedy przegrywasz przed kamerami, to jest to uczciwa gra, aby robić zdjęcia, ale na pewno jest na to sposób.
Jak przygotowujesz się do wydarzenia jako fotograf?
Stephanie “Vexanie” Lindgren: To zależy od etapu… Jeśli jestem w domu, mam swoją pack listę na każdy event, na który jadę. Na eventach lubię się wyspać i staram się być jak najbardziej wypoczęta przed pierwszym, a także ostatnim dniem. To może się zmienić w zależności od wydarzenia, ponieważ strefy czasowe i planowanie wchodzą w grę.
Może wiesz, czy będziesz fotografem na Intel Extreme Masters Katowice 2023? Czy możesz powiedzieć coś takiego, czy nie? (uśmiech)
Stephanie “Vexanie” Lindgren: Nie chcę zapeszać 😉
Które wydarzenie w tym roku było dla Ciebie najlepsze i dlaczego?
Stephanie “Vexanie” Lindgren: Cholera, to jest naprawdę trudne pytanie. Mogłabym odpowiedzieć na nie na wiele różnych sposobów. Ale jeśli zawęzimy to do najlepszych pod względem fotografii, to powiedziałabym, że PGL Antwerp Major, EVO i faza grupowa na IEM Rio to miejsca, w których czułam się najbardziej dumny ze swojej pracy.
Widzisz, że od kilku lat coś się w Tobie zmieniło jako fotograf e-sportu?
Stephanie “Vexanie” Lindgren: Zdecydowanie. Powiedziałabym, że mój styl edycji zmienił się przez ten rok, nie drastycznie, ale na tyle, że zauważyłam. Uświadomiłam sobie również, jak bardzo kocham pracę w zespołach!
Co najbardziej interesuje Cię w e-sporcie?
Stephanie “Vexanie” Lindgren: Myślę, że jedność tego wszystkiego. Nie tylko gracze, ale każda zaangażowana osoba. Pasja nas tu przywiodła i myślę, że to piękna rzecz. Wszyscy ciężko pracowaliśmy, aby być tu, gdzie jesteśmy i naprawdę lubię patrzeć, jak ludzie odnoszą sukcesy w tym, co robimy, i pomagać innym, aby robili to samo.
Możesz opowiedzieć o swoich kamerach, których używasz podczas turniejów?
Stephanie “Vexanie” Lindgren: Ostatnio zmieniłam 2 aparaty Canon Mark IV na Canon R6. Czuję się jak noc i dzień, a już dawno miałam ochotę na upgrade!
Czy trudno jest być fotografem na zawodach e-sportowych i uzyskać akredytację? Co zrobić, aby utrzymać się w roli fotografa na kolejnym wydarzeniu?
Stephanie “Vexanie” Lindgren: Jestem bardzo nieobiektywna, ponieważ zazwyczaj jestem fotografem kadrowym, więc ciężko jest udzielić szczerej odpowiedzi. W czasach, kiedy nie byłam, było przyzwoicie, ponieważ pracowałam z drużynami lub sponsorami bezpośrednio zaangażowanymi w turniej, co zwykle wygładza proces, ale słyszałam kilka koszmarnych historii o akredytacji i dostępie od innych.
Co lubisz w swojej pracy?
Stephanie “Vexanie” Lindgren: Uwieczniam niektóre z najbardziej intensywnych i pamiętnych momentów w życiu niektórych uczestników i uczestniczek, a możliwość zapewnienia tego sprawia, że czuję się spełniona bardziej niż cokolwiek innego. Jestem bardzo sentymentalną osobą, więc wiem jakie to uczucie mieć uwiecznione ważne emocje, ludzi i chwile, i uwielbiam być w stanie zrobić to samo dla innych.
Jak wyglądał ten rok dla Ciebie jako fotografa e-sportu?
Stephanie “Vexanie” Lindgren: Fotografuję e-sport od 7 lat, ale robiąc to, zawsze pracowałam na pełen etat. Fotografia e-sportowa była czymś, na co znajdowałam czas poza pracą. W tym roku, w czerwcu, w końcu podjęłam decyzję i opuściłam bezpieczne miejsce pracy, aby zająć się w pełni fotografią e-sportową. Jestem przyzwyczajona do pracy na 200%, więc co zrobiłam, gdy miałam wolne 100% do oddania? Poszłam na 200% w moją fotografię i to był mój najbardziej pracowity rok w mojej e-sportowej karierze. To było wyczerpujące, wiele się nauczyłam, ale nigdy nie czułam się tak spełniona i zadowolona z kierunku mojej kariery jak teraz. W przyszłym roku wezmę naukę z tych ostatnich 6 miesięcy i mam nadzieję, że będę miała pracowity, ale znacznie bardziej rozsądny rok pod względem poświęcania czasu wolnego dla siebie i moich bliskich.
Warto przeczytać: Urszula “Xirreth” Klimczak – WYWIAD.
