Przed nadchodzącym turniejem Mistrzostw Świata w grze Counter-Strike: Global Offensive – BLAST.tv Paris Major 2023, który będzie ostatnim w tej wersji gry, miałem okazję porozmawiać z komentatorem e-sportowym, Olafem “Szeregowym” Ostrowskim.
Michał Urban: Olaf, przed nami Mistrzostwa Świata – BLAST.tv Paris Major 2023, w których zagra polska formacja 9INE. Patrząc na to, jak Polacy zagrali w ramach europejskiego turnieju kwalifikacyjnego RMR (Regional Major Rankings) i, kto był ich przeciwnikiem, jak oceniasz szansę zespołu?
Olaf “Szeregowy” Ostrowski: Za nami piękne chwile związane z występem 9INE w Kopenhadze. Nie ukrywam, miałem apetyt na awans Polaków, ale nie sądziłem, że są w stanie tego dokonać w takim stylu. Zrobili 3/0 i to pokonując po drodze naprawdę trudnych przeciwników. Za to wielkie brawa. Pamiętajmy jednak, że Major to będzie inna bajka. Trzeba od nowa wejść na ten najwyższy poziom skupienia i od nowa pracować na sukces. Każdy zacznie z czystą kartą – 0/0.
Oczywiście po tym, co zobaczyłem ostatnio, jestem dobrej myśli. Wydaje mi się, że 9INE to ekipa, która nakręca się z meczu na mecz. W której dosłownie każdy może pociągnąć grę. Tam nie musi być wszystko idealnie taktycznie, bo ten skład ma tyle jakości strzeleckiej, że ewentualne braki można tym nadrabiać.
Mówiąc o szansach, nie będę pompował balonika. Chciałbym po prostu ponownie móc cieszyć się polskim CS-em na najwyższym poziomie. Awans do play-offów będzie trudny do zdobycia, ale trzeba w niego wierzyć. Gracze muszą uwierzyć. Bez wiary nie ma mowy o przejściu dalej.
Oprócz w pełni polskiej drużyny 9INE, podczas Majora zagrają polscy zawodnicy w międzynarodowych składach. OG Esports z F1KU oraz ENCE z Dychą nie mieli łatwej przeprawy, bo przegrali dwa mecze i byli blisko eliminacji, ale jednak wygrali kolejne trzy mecze i awansowali. Czy Twoim zdaniem poradzą sobie podczas samego turnieju?
Olaf “Szeregowy” Ostrowski: W przypadku OG mam ten problem, że trudno określić, na jakim etapie jest ta drużyna. Gdy już wszystko – przynajmniej z boku – szło w dobrym kierunku z nexą, doszło do zmiany IGL-a. Dotychczasowy prowadzący znalazł się poza podstawową piątką, a w jego miejsce przyszedł niko, który do tej pory nie dowodził.
Wejście w buty kapitana zespołu to chyba najtrudniejsze wyzwanie dla gracza. Zwłaszcza gdy ten wcześniej tego nie robił. Musisz poznać zawodników, ich mocne oraz gorsze strony. Wszystko sobie poukładać w głowie jako lider. Zastanowić się, jak wprowadzić do formacji swoje rozwiązania.
Nie wiem, czy niko nie miał za mało czasu na pracę. Nie wiem też, czy on się do tego nadaje. Nie patrzę zatem na OG, jak na zespół, który musi namieszać na Majorze. Oni chyba sami nie powinni odczuwać presji. Znaleźli się w ciężkiej sytuacji.
Przechodząc jeszcze krótko do ENCE. Po dołączeniu NertZa ta drużyna zagrała w półfinale ESL Pro League oraz dostała się na Majora, wracając z bilansu 0/2 do 3/2. Dla mnie to już pokaz siły. Imponuje mi też fakt, jak szybko NertZ poczuł się komfortowo w zespole pod kątem indywidualnym. Nie ma problemu z tym, żeby gra w niektórych spotkaniach wręcz opierała się na nim. Komentując potyczkę z C9 o awans, byłem w szoku, jak pewnym jest graczem. Wszyscy fani ENCE mogą się przygotować na podziwianie jego kolejnych zagrywek, bo dla mnie, on się dopiero rozkręca. ENCE zyskało gwiazdę i sądzę, że ta gwiazda będzie błyszczała do fazy legend, a kto wie, może i dłużej?
Co było największym zaskoczeniem w kwalifikacjach?
Olaf “Szeregowy” Ostrowski: Zaskoczeniem dla mnie była znakomita dyspozycja npla. Najnowszy nabytek NAVI ma zaledwie 17 lat, wszedł do niezwykle ułożonego zespołu, w którym każdy detal jest istotny, na wszystko zwraca się uwagę i w trakcie RMR zdał egzamin. Udowodnił, że szybko nauczył się pływać na głębokiej wodzie. Potrzebował około czterech miesięcy, aby się ograć i zrozumieć, w jaki sposób działa Natus Vincere. Nie każdy by sobie poradził w jego skórze. On podołał i awansował na Majora z bilansem 3/0.
Dawno (chyba) nie było tak, żeby na Mistrzostwach Świata było tylu polskich zawodników. Co więcej, nadchodzący BLAST.tv Paris Major 2023 będzie ostatnim w tej wersji gry (CS:GO). Następny będzie już w Counter-Strike 2.
Olaf “Szeregowy” Ostrowski: Lepiej obudzić się późno, niż wcale. Szczerze mówiąc patrząc na te wszystkie obrazki z RMR-a, można się było wzruszyć. Zainteresowanie też momentalnie podskoczyło. CS w naszym kraju ma się dobrze, tylko potrzebuje mieć za kogo trzymać kciuki w ważnych rozgrywkach. Teraz w Paryżu naszych reprezentantów nie będzie brakowało. Będzie ich wielu. A później… obyśmy byli mocni w CS2. Tego nam wszystkim życzę.
Co możesz powiedzieć o G2 Esports oraz FaZe Clan, którym nie było łatwo w kwalifikacjach? O ile zespół NiKo awansował z fazy grupowej, to karrigan i jego drużyna musiała zagrać w dodatkowym turnieju.
Olaf “Szeregowy” Ostrowski: G2 Esports klasycznie na start RMR-a przegrało na Polaków. Kogoś to jeszcze dziwi? A tak już całkiem na poważnie. Nie jest to G2 w swojej najlepszej dyspozycji, mieli swoje problemy podczas RMR-a, ostatecznie wylądowali w pierwszym etapie Majora, ale spokojnie. Ja się akurat o nich nie martwię. Powinni w miarę pewnie przejść do legend, a później rywalizować o grę na scenie.
Podobnie zdanie mam w temacie FaZe. Ja wiem, że w Kopenhadze to nie była najmocniejsza wersja składu karrigana. W Rio podczas IEM też. Sam Twistzz jednak przyznał, że jest zmęczony. Potrzebuje odpoczynku od oficjalnych meczów i chyba ropz wspominał, że planowany jest bootcamp. Do Majora zostało trochę czasu. W mojej opinii FaZe Clan będzie na niego gotowy.
Jak w ogólnie ocenisz występ zespołów, w składzie których grają polscy zawodnicy?
Olaf “Szeregowy” Ostrowski: Pozytywnie. Tak jak wspominałem wcześniej, to były dni pełne radości.
Czy BLAST.tv Paris Major 2023 będzie wyrównanym turniejem?
Olaf “Szeregowy” Ostrowski: To takie pytanie, na które najlepiej odpowiada sytuacja w RMR. Kto by się spodziewał, że 9INE zrobi 3/0, kto by pomyślał, że FaZe będzie grało w drabince ostatniej szansy? Zawody w Kopenhadze pokazały nam, jak obecnie wygląda scena. Jest bardzo wyrównana. Wszyscy ciężko pracują i chcą jak najlepiej zakończyć Majorowy epizod w CS:GO. Uważam, że turniej w Paryżu będzie bardzo zacięty.
Jakiś czas temu BLAST poinformował o pierwszej kolejce meczowej w ramach fazy Challengers.
Olaf “Szeregowy” Ostrowski: Zgadza się. ENCE vs. OG, Monte vs. FaZe to takie dwa pojedynki, które pierwsze przychodzą mi do głowy, gdy pomyślę o pierwszej rundzie i na które mocno czekam. A pamiętajmy, że to dopiero pierwsze pary. Spotkań będzie wiele, emocji nie zabraknie. Odliczam dni!
Jak Tobie komentowało się turnieje kwalifikacyjne?
Olaf “Szeregowy” Ostrowski: Muszę przyznać, że było super. Kiedy wszedłem do studia i usiadłem do pierwszego spotkania, od razu doszło do mnie, że to inne zmagania, niż zwykle. Ważniejsze. Komentując taki turniej, po prostu czujesz, ile dla każdego z graczy znaczy walka o Majora. Łzy szczęścia dychy po awansie to pokazały. Ja miałem akurat przyjemność komentować to spotkanie. W takich chwilach człowiek się cieszy, że mógł być za mikrofonem i przeżyć to ze wszystkimi widzami zgromadzonymi na kanale.
Kto według Ciebie awansuje do kolejnej fazy?
Olaf “Szeregowy” Ostrowski: Jeszcze nad tym nie myślałem. Zresztą… czekam na Pick’Em! <śmiech> Ale oczywiście trzymam kciuki za polskie akcenty oraz umówmy się, chyba wszyscy chcemy widzieć w fazie legend takie FaZe, bądź G2.
Przejdźmy na chwilę do regionu azjatyckiego, z którego awans uzyskała formacja TheMongolz. Już podczas Intel Extreme Masters Katowice 2023 zespół z Mongolii (jeszcze jako IHC Esports) zaprezentował się dobrze, pokonał dwie formacje z Brazylii – paiN Gaming oraz FURIA Esports.
Olaf “Szeregowy” Ostrowski: Super będzie zobaczyć kolejny raz TheMongolz. To ekipa, która ciężko pracuje i stara się podjąć walkę z najlepszymi. Cloud9 w Katowicach nie potrafiło sobie z nimi poradzić. Takie niespodzianki też są potrzebne, żeby jeszcze bardziej ożywić kibiców i udowodnić, że faktycznie w CS-ie każdy może wygrać z każdym.
Na start Majora w Paryżu zagrają z G2. W BO1. Z chęcią odpalę ten mecz, bo TheMongolz na pewno nie pozwoli, aby to była zdominowana potyczka przez faworyta.
Oprócz reprezentantów mongolskiego zespołu, w Paryżu zagra Grayhound Gaming, czyli Australijczycy, którzy również grali w tamtym regionie i zapewnili sobie awans. Jak oceniasz szansę tych dwóch drużyn na samym Majorze?
Olaf “Szeregowy” Ostrowski: Nie spodziewam się po tych drużynach awansu do dalszych etapów Majora, ale czy mogą kogoś zaskoczyć w BO1? Oczywiście.
To teraz jeszcze na chwilę do regionu amerykańskiego, z którego awans uzyskał Team Liquid oraz Complexity Gaming.
Olaf “Szeregowy” Ostrowski: Liquid zawiodło mnie na Majorze w Rio. Widziałem wtedy w nich większy potencjał – zwłaszcza po tym, ile dobrego wniósł do składu YEKINDAR. Obawiam się, że w Paryżu też etap legend to może być dla nich maksimum. Co do Complexity – raczej nikogo nie zaskoczę, czuję, że zakończą swoją przygodę z turniejem już na etapie pretendentów.
Jak według Ciebie zmieniła się światowa scena CS:GO na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy?
Olaf “Szeregowy” Ostrowski: Przede wszystkim w końcu odpaliły się międzynarodowe formacje. FaZe miało swoje piękne miesiące, G2 nareszcie coś wygrało. To obecnie według rankingu dwie najlepsze dywizje. Są też projekty takie, jak GamerLegion, na które fajnie się patrzy z boku. Także to jest dla mnie pewnego rodzaju zmiana, bo oczywiście tego typu składy funkcjonują od dłuższego czasu, ale zazwyczaj najlepszymi zespołami były te z jednego kraju. Teraz jest inaczej.
No i najważniejsza zmiana – doczekaliśmy się polskiej drużyny na Majorze!
Warto przeczytać: Karol “rallen” Rodowicz – BLAST.tv Paris Major 2023 – [WYWIAD]
Więcej o nadchodzącym turnieju BLAST.tv Paris Major 2023.
