Mówi się: „do trzech razy sztuka” i to się dzisiaj udało. Polki reprezentujące zespół Natus Vincere Javelins po dwóch porażkach przeciwko formacji BIG EQUIPA w końcu potrafiły przeciwstawić się swoim rywalkom. Chociaż sama rywalizacja na dwóch mapach była bardzo wyrównana i do końca losy meczu nie były pewne dla obydwu formacji.
Pierwszą mapą pojedynku między Natus Vincere Javelins oraz BIG EQUIPA był Nuke. Angelika „Angelka” Kozłowska i jej koleżanki zaczęły rywalizację po stronie atakującej i to naprawdę dobrze, bo bardzo szybko wyszły na prowadzenie. Wszystko by było dobrze, gdyby nie fakt, że po chwili jednak portugalsko-hiszpańska formacja nie tylko odrobiła straty, tak wyszła na prowadzenie. Pierwsza połowa była grana na przewagi rundowe i zakończyła się wynikiem 8:7 dla BIG EQUIPA.
W drugiej połowie rundę pistoletową i kolejną wygrała Aida „Aida” Garcia i jej koleżanki, a potem kolejne, co dało im minimalną przewagę, 10:7. Polki odpowiedziały i wydawało się, że to będzie dobry moment na to, aby faktycznie powrócić do meczu i starać się pokonać swoje oponentki, ale później reprezentantki BIG EQUIPA zaczęły grać zdecydowanie lepiej i przede wszystkim skutecznie, co pozwoliło im wyjść na znaczne prowadzenie 15:8. Chwilę później sytuacja na mapie całkowicie się odmieniła na korzyść Hani „Hanki” Pudlis i jej zespołu. Polskie zawodniczki zaczęły odrabiać punkty do swoich rywalek i doprowadziły do remisu 15:15, co równało się z dogrywkami. W dogrywce Danuta „Danuu” Grajkowska i jej koleżanki pokonały swoje rywalki wynikiem 19:17.
Drugą mapą było Inferno. Reprezentantki Natus Vincere Javelins rozpoczęły grę po stronie broniącej, ale już na początku starcia napotkały problemy. Ana „Zana” Queiroz i jej koleżanki wygrały rundę pistoletową i kolejne trzy rundy, więc start zdecydowanie lepszy dla portugalsko-hiszpańskiej formacji, 4:0. Zatem to polskie zawodniczki musiały odrabiać punkty do swoich rywalek i to się udało, bo po chwili był remis, 4:4. W kolejnych rundach jedna i druga formacja grały na przewagi, a pierwsza połowa zakończyła się korzystnym wynikiem dla Natus Vincere Javelins, 8:7.
W drugiej połowie rundę pistoletową i kolejną wygrały Polki, co dało im przez moment komfortową sytuację, ale nie na długo, bo BIG EQUIPA szybko odpowiedziała i był remis, 9:9. Kolejne rundy grane były na przewagi punktowe. Pod koniec meczu lepszą sytuację miała portugalsko-hiszpańska formacja, ale to Natus Vincere Javelins było lepsze i była dogrywka. W dogrywce Natus Vincere Javelins było znacznie skuteczniejsze i w rezultacie pokonało BIG EQUIPA wynikiem 19:16.
Transmisja ESL Impact Valencia 2022 z polskim komentarzem dostępna na kanale ESL.TV Polska.
