Dzisiaj po południu dowiedzieliśmy się, że Michał “MOLSI” Łącki opuszcza szeregi ekipy AVEZ Esport. Przyczyny tej decyzji nie są do końca znane, ale najprawdopodobniej jest to spowodowane problemami zdrowotnymi zawodnika.
Kariera
Polak swoją profesjonalną karierę gracza Counter-Strike’a zaczął w 2015 roku od zespołu Gdańsk Lions. Następnie grał dla wielu drużyn, takich jak Team Refuse, tomorrow.gg, PACT czy Wisła Płock Esports. Ostatecznie trafił właśnie do ośmiorniczek (we wrześniu 2019 roku), których barwy reprezentował przez około 8 miesięcy.
Piękna historia
Przez większość swojej przygody z CS:GO 23-latkowi nie udało się odnieść żadnych większych sukcesów, tym bardziej wychodzących po za polską scenę. Tego jednak nie możemy powiedzieć o czasie spędzonym w ostatnim zespole. W drużynie AVEZ razem z kolegami zbudowali naprawdę porządną ekipę, która niejednokrotnie zaskoczyła wszystkich kibiców rywalizując na równi z świetnymi europejskimi drużynami. To właśnie ten zespół był dowodem na to, że najważniejszą kwestią jest zgranie i odpowiednia ilość czasu do treningu, aby osiągnąć zamierzony sukces. Do największych sukcesów możemy zaliczyć: zwycięstwo w otwartych kwalifikacjach do Flashpoint Season 1 i przygoda w zamkniętej części rozgrywanej w Los Angeles, sukces podczas otwartych eliminacji do DreamHack Masters Spring 2020 oraz 5-6 miejsce w kolejnym etapie, a także wygranie slota Home Sweet Home Cup. W trakcie wymienionych rozgrywek mieli okazję zwyciężyć na takie ekipy jak Movistar Riders czy LDLC.
Co dalej?
Nie wiadomo jeszcze co zdecyduje “MOLSI” w temacie swojej dalszej kariery, natomiast już teraz wiemy, że najbliższe mecze w zespole AVEZ zagra Paweł “byali” Bieliński. Były zawodnik Virtus.pro wcielił się w role stand-ina “ośmiorniczek” już kilka dni temu, kiedy brakowało Michała, leżącego wtedy w szpitalu. Kto wie może Paweł dołączy tam na stałe?
Zachęcam także do przeczytania tekstów poświęconych polskiemu zespołowi. Jeden z nich, opisujący drogę AVEZ do Los Angeles, można znaleźć tutaj.
