Nie tak dawno miała miejsce premiera procesorów 10 generacji – Intel Comet Lake-S. Razem z nią niebiescy zrobili małe odświeżenie boksowych chłodzeń, które były niezmienne od ponad 10 lat. Nowe coolery dostarczane są jedynie przy procesorach bez literki K, czyli tych z TDP 65 W i mniejszym. Jest to raczej normalne, ponieważ osoby kupujące jednostki do podkręcania, zaopatrzą się i tak w lepszej jakości chłodzenie.
Jeżeli spojrzymy na zdjęcia, to zauważymy kilka zmian, jakie poczyniono. Od razu możemy dostrzec nowy czarny kolor. Dodatkowo logo Intela ma teraz srebrny kolor na czarnym tle. Mniej zauważalną zmianą są wiatraczki wentylatora – są ciut cieńsze, aniżeli w poprzednich wersjach. Styk chłodzenia z procesorem jest miedziany oraz ma nałożoną pastę termoprzewodzącą.
Pozostawiono natomiast finy odprowadzające ciepło oraz zaczepy do płyty głównej. Te ostatnie firma mogłaby już dawno zmienić, bo rozwiązanie potrafi przysporzyć czasami kłopotów.
Jesteśmy ciekawi, jak nowe chłodzenia sprawują się z jednostkami Comet Lake-S.