Zdaniem Kamila – Czy zobaczymy w MAD Lions zmiany? – Felieton.

0
56
innocent
innocent

Ponad miesiąc temu do duńskiego składu MAD Lions dołączył 26-letni zawodnik – Paweł “Innocent” Mocek. Dla Polaków był to kolejny fascynujący transfer zapowiadający wiele emocji oraz oczekiwań w stosunku do jednego z niewielu rodaków, którzy mogą powalczyć na absolutnie najwyższym poziomie profesjonalnej sceny Counter-Strike’a. Mimo wszystko nadzieje nie zawsze idą w parzę z tym co się potem wydarzy. Tak właśnie doszliśmy do momentu, w którym już głośno mówi się o ewentualnych zmianach w hiszpańskiej organizacji. 

Nietypowy transfer i jeden “obcy” w składzie

Kiedy polski gracz miał przejść do zespołu okupującego pozycje w drugiej dziesiątce rankingu HLTV nie wszyscy chcieli w to uwierzyć. Nic w tym jednak dziwnego, ponieważ do tamtego momentu w składzie drużyny mieścili się sami Duńczycy i zatrudnienie kogoś innej narodowości wydawało się irracjonalne. Szczególnie, gdy w grę wchodzi komunikacja i fakt, że czterech zawodników ma zmienić język dla jednego. Ostatecznie, wbrew zdziwieniu, były już zawodnik Illuminar dołączył do MAD Lions. Plany i nadzieję były duże, jednak jak to wszystko wyszło “w praniu”?

Wyniki zespołu

Pierwszym poważnym sprawdzianem dla odświeżonej formacji miał być DreamHack Open Summer 2020 Europe. Jednak do startu tych rozgrywek zespół miał zaledwie kilka dni na trening, więc wyniki podczas turnieju nie zachwyciły. Najpierw lepszą ekipą okazało się być Heroic, a następnie Endpoint. Potem czekały ich zmagania w ESL One Cologne 2020, gdzie również nie pokazali się z dobrej strony. Frederik “acoR” Gyldstrand wraz z kolegami zwyciężyli tylko spotkanie przeciwko mousesport, a ulegli Complexity oraz OG. Następnie przyszła pora na zmagania mniejszego kalibru, czyli dwukrotna próba podczas rozgrywek Eden Arena Malta Vibes Cup. Pierwsze podejście zakończyło się udanym, 2 miejscem, za to drugie zaledwie pozycją 9-12. Jakie się więc nasuwają wnioski? Jeden dobry turniej na cztery próby. To są tylko suche statystyki, a drużyna nie raz potrzebuje wiele czasu, aby realnie pokazać swoja siłę, ale może to się nie dzieje bez powodu?

Spodziewać się zmian?

Z tego wszystkiego nasuwa się pytanie, czy możemy doszukiwać się jakiś roszad w najbliższym czasie. Różne źródła podają, że jest to jak najbardziej możliwe. Pod koniec sierpnia głośno było o możliwym wyrzuceniu Fredrik’a “roeJ’a” Jørgensena, jednak te wieści okazały się tylko plotkami. Mimo wszystko teraz temat wraca do nas jak bumerang i ponownie możemy obawiać się co czeka drużynę MAD Lions

Tak naprawdę aktualnie nie ma żadnych oficjalnych potwierdzeń, a wszystko to są tylko domysły. Z tego właśnie względu nie będę próbował typować kto może opuścić drużynę najwcześniej, a poczekam na realne informację. 

Obecnie nie widać żadnych zaplanowanych spotkań duńskiego zespołu, co tylko potęguje wszechobecne plotki. 

Co sądzisz o tym artykule?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Poprzedni artykułOMEN X 2S – gdy jeden ekran to za mało
Następny artykułID-Cooling IS-60 EVO ARGB – niskoprofilowe chłodzenie dla mini-ITX

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.