Cryorig C7 Cu – testy miedzianego chłodzenia dla mini-ITX

Do naszej redakcji zawitało chłodzenie Cryorig C7 Cu. Jest to egzemplarz o niskim profilu, wykonany w całości z miedzi, z cichym wentylatorem. Producent deklaruje możliwość obsłużenia procesorów o maksymalnym TDP 95 Watów. Czy zatem nada się ono do naszego procesora Ryzen 7 2700X, który potrafi być bardzo wymagający?

Chłodzenia niskoprofilowe to dość obszerny rynek. Praktycznie każdy producent zajmujący się wytwarzaniem schładzaczy powietrznych dla procesorów, ma w swojej ofercie taki rodzaj. Jednakże który nadaje się najlepiej, to w dużej mierze decyduje zastosowany procesor, budowa płyty głównej oraz przestrzeń w obudowie. Czy na tym polu pozostaje jeszcze miejsce dla nowych wynalazków, czy może już wszystko zostało wyeksploatowane?

Ostatnim razem mieliśmy okazję zrobić testy pasywnego chłodzenia Arctic Alpine AM4 Passive na procesorze Athlon 240GE. Prócz tego sprawdzaliśmy również, czy na tej samej jednostce da radę Cryorig C7 Cu bez wentylatora. A jak zachowa się bohater naszej dzisiejszej recenzji w połączeniu z procesorem Ryzen 7 2700X? Możemy powiedzieć, że przy niepodkręconej wersji, bez problemów daje radę. A jak się zachowa po OC?

Wygląd i budowa chłodzenia Cryorig C7 Cu

Chłodzenie Cryorig C7 Cu zostało wykonane w całości z miedzi. Jest to udoskonalona wersja modelu Cryorig C7 i zdaniem producenta w stosunku do aluminiowej konstrukcji otrzymujemy o 15% lepsze osiągi w chłodzeniu procesora. Cooler ma wymiary 97x97x47 mm i waży dokładnie 675 gramów (z czego sam radiator 613 gramów).

Ciepło z miedzianej podstawki odprowadzają cztery ciepłowody o średnicy 6 mm każdy. Radiator składa się łącznie z 57 żeberek o grubości 0,4 mm i odstępie między nimi 1,2 mm. Całość chłodzi wentylator o średnicy 92 mm i wysokości 15 mm. Jest on bardzo cichy i nawet podczas maksymalnego obciążenia niesłyszalny.

Montaż chłodzenia sprowadza się do włożenia czterech śrub przez otwory w płycie głównej i przykręceniu nakrętkami. Całość zajmuje około 5 minut i nie nastręcza trudności. Na spód chłodzenia nałożyliśmy pastę Arctic MX-2. Chłodzenie pozostawia niewielką przestrzeń między spodem, a finami.

Procedura testowa

Wszystkie testy wykonywaliśmy na komputerze z zainstalowanym systemem operacyjnym Windows 10 Home 64-bit w wersji October 2018 Update. Pobrane były najnowsze aktualizacje. Dysk SSD był wpięty w port M.2 i pracował na swoich domyślnych ustawieniach. Jeżeli posiadaliśmy dysk SSD na interfejsie SATA, to był on wpięty w porty SATA 6 Gb/s.

Każdy test powtarzany był minimum 3 razy i z tego wyliczana była średnia. Jeżeli zachodziły jakiekolwiek anomalie w wynikach, to test powtarzany był do około 10 razy i z tego staraliśmy się wybrać średnią. Odrzucane były najbardziej skrajne wartości.

Oto użyte oprogramowanie:

• HWInfo 6.0
• Handbrake
• Prime95
• MSI Afterburner 4.5.0
• RivaTuner
• NVIDIA
• NVIDIA GeForce Game Ready Driver

Zdecydowaliśmy się na wykorzystanie tych 2 rodzajów testów, aby pokazać jak chłodzenie zachowuje się w realnych warunkach. Oto, jak wykonywaliśmy testy na każdej z aplikacji:

• Domyślne ustawienia procesora (3,9 GHz) – regulacja szybkości wentylatora poprzez płytę główną w trybie Normal
• Ustawienie OC (4.1 GHz) – regulacja szybkości wentylatora poprzez płytę główną w trybie Normal

Temperatury były mierzone przy użyciu HWInfo.

Platforma testowa

	Model	Dostawca
Procesor	AMD Ryzen 7 2700X
Płyta główna	ASUS ROG Strix X370-I Gaming
Karta graficzna	Zotac GeForce GTX 1060 3GB AMP! Edition
Pamięć RAM	Patriot Viper Steel 2×8 GB DDR4 4000 MHZ
Dysk twardy	ADATA GAMMIX S11 480 GB
Zasilacz	SilverStone SX600-G
Chłodzenie	Cryorig C7 Cu
System operacyjny	Windows 10 Home 64 bity

Benchmarki

Podsumowanie testów Cryorig C7 Cu

Nadszedł czas na podsumowanie. Testowane przez nas chłodzenie ma zarówno zalety, jak i wady. Zacznijmy od tych pierwszy. A największą z nich jest głośność – jest ono niesłyszalne w trybie Silent oraz Normal. Cryorig postarało się bardzo w kwestii stworzenia cichego wentylatora, który będzie dobrze rozpraszał ciepło z miedzianych finów.

Miedziana podstawa świetnie  spełnia swoje zadanie świetnie. W spoczynku temperatury oscylują w okolicach 60 stopni, co jest akceptowalnym wynikiem. Jeżeli podkręcimy jednostkę do 4.1 GHz, to wzrastają one do około 70 stopni. Tutaj już niestety jest to niezbyt dobra wiadomość. Dlatego w przypadku procesora Ryzen 7 2700X zalecamy skorzystać z innego typu chłodzenia.

Jeżeli obciążymy jednostkę, to jak widać na standardowych zegarach temperatury sięgają 95 stopni. Jest to zdecydowanie zbyt dużo, ale przez krótki okres czasu nie powinno sprawiać problemów. W przypadku OC temperatury natychmiast przekroczyły 100 stopni Celsjusza i musieliśmy przerwać dalsze testy. Nie chcieliśmy uszkodzić płyty głównej oraz samego procesora.

Chłodzenie spisuje się znakomicie w grach na standardowych zegarach. Temperatury nie przekraczały 90 stopni Celsjusza, a we większości tytułów oscylowały w okolicach 85 stopni. I co najważniejsze – całość była niezwykle cicha.

Jeżeli miałbym wybierać do Ryzen 2700X bez podkręcania i prostych zadań to chłodzenie nadaje się idealnie. Można również na nim grać w wiele tytułów. Jednakże, jeżeli chcemy wykonywać jakieś bardziej obciążające zadania, jak renderowanie scen w Blender, czy konwersję filmów – zdecydowanie odradzamy kupowanie tego chłodzenia.

Chłodzenie Cryorig C7 Cu można obecnie kupić w cenie około 129 zł.

Zalety:

• Miedziana podstawa z dużą liczbą finów
• Bardzo cichy wentylator w trybach Silent i Normal
• Idealnie wypolerowany spód do styku z procesorem
• Niska konstrukcja pozwala na montaż w wielu typach obudów
• Prosty i szybki montaż na płycie głównej

Wady:

• Temperatury przy obciążeniu
• Nie nadaje się do podkręcania procesorów
• Głośny wentylator przy maksymalnych obrotach
• Można znaleźć czasami tańsze alternatywy

Za wypożyczenie sprzętu dziękujemy firmie Cryorig.