Zdaniem Kamila – Coraz więcej trenerów oskarżonych o oszustwa – felieton

0
68
pita
pita

Niecały tydzień temu, świat Counter-Strike’a obiegła informacja o istnieniu błędu gry umożliwiającego widok całej mapy podczas spotkania, a co za tym idzie? Dokładnego informowania o położeniu przeciwników. Co gorsza, od razu dowiedzieliśmy się o kilku trenerach, którzy z tego skorzystali. Jednak każdego następnego dnia, kolejne osoby przyznają się do winy, więc możemy już mówić o problemie na masową skalę.

Kiedy i jak pojawił się problem?

Błąd, o którym mowa pojawił się w grze naprawdę bardzo dawno temu. Ciężko stwierdzić kiedy to miało dokładnie miejsce, ale co chwila dostajemy informacje o wykorzystaniu go w coraz to wcześniejszych datach. Zaczęło się dość niewinnie od pierwszej trójki trenerów. Następnie przychodziły kolejne informacje, aż w końcu trener mousesportsAllan “Rejin” Petersen – przyznał się do winy za pośrednictwem mediów społecznościowych. Podkreślił on również, że z błędu korzystał już na przełomie lat 2017/18 podczas swojej przygody w Tricked. Niedługo później dowiedzieliśmy się, że tak zwany “bug” gry wykorzystywał również Ivan “F_1N” Kochugov – do nie dawna opiekun zespołu Gambit Youngsters. Pełna lista trenerów, którzy zetknęli się z błędem wygląda następująco:

  • Ricardo “dead” Sinigaglia (MIBR)
  • Nicolai “HUNDEN” Petersen (Heroic)
  • Aleksandr “MechanoGun” Bogatiryev (Hard Legion)
  • Nicholas “guerri” Nogueira (FURIA)
  • Allan “Rejin” Petersen (mousesports)
  • Ivan “F_1N” Kochugov (Gambit Youngsters)
  • Faruk “pita” Pita (Nijas In Pyjamas)
  • Asset “Solaar” Sembiev

Jakie kary czekają trenerów?

Każdy z nich już poniósł lub dopiero doświadczy konsekwencji związanych ze swoimi czynami. Wszyscy muszą liczyć się z banami na oficjalne turnieje Counter-Strike’a przez określony czas, a co za tym idzie wykluczeniami ze swoich drużyn. Ich długość jest zależna od ilości razy wykorzystywania błędu. Dotychczas widzieliśmy kary na 6, 12, a nawet 24 miesiące. Co więcej, mogą im zostać także odebrane pieniądze za zwycięstwa w konkretnych zmaganiach.

Drugą kwestią są kary dla graczy. Aktualnie nie miały miejsca takie posunięcia, ale jeśli trenerzy korzystali z tego błędu i znali pozycje rywali to wysoce prawdopodobne, że dzielili się tym także ze swoimi zawodnikami. W takim razie czy gracze też powinni dostać kary? Jeśli tak to na jaki okres czasu? Tego dowiemy się na pewno w najbliższym czasie. 

Dokąd to zmierza?

Wydawało się, że problem oszukiwania na profesjonalnej scenie Counter-Strike’a właściwie nie istnieje, a przez większość turniejów rozgrywanych w formacie offline, tym bardziej jest to utrudnione. Teraz jednak wszystko się zmieniło i trzeba jasno powiedzieć, że dla większości to szok. W bardzo krótkim czasie dowiedzieliśmy się o oszustwach wielu trenerów w różnych momentach ostatnich lat, zaczynając już od 2017 roku. Należy także postawić pytanie jak wiele osób korzystało z tego błędu oraz ilu z nich poznamy. Już teraz możemy świadomie mówić o problemie na masową skalę, ale co jeśli okaże się, że spora większość okaże się być winna?

Rozwój sytuacji najlepiej monitorować za pośrednictwem twittera. Oficjalne konta sędziów ESL lub sami trenerzy informują o popełnionym oszustwie. 

Co sądzisz o tym artykule?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Poprzedni artykułPoznaliśmy grupy BLAST Premier Fall Series
Następny artykułx-kom AGO kontra OG Esports w trzecim meczu ESL Pro League Season 12

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.