W pierwszym meczu, Virtus.pro zostało pokonane przez Astralis, ale już w kolejnym, Virtus.pro pokonało amerykańsko-szwedzki zespół Cloud9.
W drugim meczu, Virtus.pro i Cloud9 zagrali na mapie Mirage. Polski zespół rozpoczął po stronie atakującej. Pierwsza runda pistoletowa wpadła na konto zespołu Cloud9, ale Virtusi szybko odpowiedzieli, żeby po chwili wyjść na prowadzenie, ale w pewnym momencie, drużyna Maikila “Goldena” Selima zaczął powracać do meczu, a pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 8:7 dla Cloud9.
Po zmianie stron, Filip “Neo” Kubski z kolegami wygrali rundę pistoletową, chociaż po chwili ponownie amerykański zespół ponownie zdobył punkty. Virtusi powrócili do meczu. Później jednak, polska drużyna podwyższyła swoje prowadzenie, ale w pewnym momencie to znowu Cloud9 zaczęło grać bardzo dobrze, powracali do meczu i mieliśmy remis. Końcówka meczu należała jednak do Polaków, którzy w rezultacie byli lepsi od amerykańsko-szwedzkiej drużyny, wygrywając 16:13.