Jesteśmy po pierwszych 3 kolejkach w turnieju BLAST Rising 2020. Podopieczni Jędrzeja “Bogdana” Rokity zaliczyli falstart, bo już w pierwszym spotkaniu po dogrywkach przegrali z francuskim Heretics na mapie Nuke wynikiem 20:22.
W kolejnym spotkaniu faworyzowane w tym zestawieniu AVEZ Esport, zmierzyło się z portugalskim sAw. Od początku jednak było widać, że portugalska formacja na mapie de_dust 2 jest po prostu lepiej przygotowana. Tym samym jak się okazuję później, sAw jedyne punkty w grupie zdobywa właśnie w meczu przeciwko zespołowi Piotra “nawrot” Nawrockiego. Mapa wpada na konto zespołu Ricardo “rmn” Oliveira wynikiem 16:9.
Polski zespół został postawiony pod ścianą, ale w takim ułożeniu w jakim grupa D została postawiona, AVEZ wciąż miało szansę, aby przed rundą rewanżową zajmować miejsce premiowane awansem. W takiej sytuacji pojedynek AVEZ z Team Secret, w którym występuję Filip “tudsoN” Tudev miał ogromną wagę psychologiczną. Od początku polski zespół, był w stanie zdominować rywala, a pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 9:6. To była naprawdę bardzo obiecująca połowa. Napawała ona optymizmem przed drugą odsłoną tego spotkania. Po zmianie stron runda pistoletowa wpadła na konto Team Secret.
Dało to na pewno międzynarodowej formacji ogromne nadzieję na powrót, lecz jak się później okazało była to jedna z ostatnich rund wygranych przez nich. Spotkanie zakończyło się wynikiem 16:8.
Jak się okazuję, jak na razie grupa D stała się najbardziej wyrównaną podczas całego turnieju.
[…] także do przeczytania ostatniego tekstu dotyczącego tych […]